Miał COVID, gdy brał chemię. Mówi o jednym objawie, który ma dziś
Pięć lat temu aktor Jeff Bridges wyjawił, że zmaga się z nowotworem. Po roku ogłosił, że jest w remisji. Teraz w najnowszym wywiadzie mówi: "Czuję się bardzo dobrze".
75-letni Bridges przyznał, że mimo dobrego samopoczucia wciąż zmaga się z pewnymi wyzwaniami po przebyciu COVID-19 podczas leczenia chemioterapią. - Czuję się dobrze - – powiedział. - Czasem trudno ocenić, czy to efekt raka, COVIDu czy po prostu starości.
Jednym z problemów, z którymi się boryka, jest utrata węchu. - Nie czuję zapachów – wyjaśnił aktor. Mimo to jego żona, Susan Geston, z którą jest związany od 1975 roku, potrafi znaleźć w tym pozytywne strony. - Moja żona śmieje się ze mnie – kontynuował Bridges. - Mówi: "Nie brałam prysznica od kilku dni. Nie czujesz?". Chyba to ma swoje plusy. Chociaż jej zapach nigdy mi nie przeszkadzał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Legendy Hollywood
Jeff Bridges i jego walka z chorobą
Jesienią 2020 roku ogłosił, że zmaga się z nowotworem: "Jak powiedziałby Koleś... Nowe g...no wypłynęło na powierzchnię. Zdiagnozowano u mnie chłoniaka. Chociaż to poważne, mam to szczęście, że leczy mnie ekipa świetnych lekarzy, a prognozy są dobre. Zaczynam leczenie i będę dawać wam na bieżąco znać" - napisał na Twitterze, nawiązując do postaci Kolesia, w którą się wcielał w kultowym filmie "Big Lebovsky".
Pomimo wyzwań, aktor nie zrezygnował z ważnych rodzinnych momentów. Używając aparatu tlenowego w 2021 roku, zdołał poprowadzić swoją córkę Hayley do ołtarza i zatańczyć z nią na weselu. Bridges i Geston są również rodzicami Isabelle i Jessiki.
Aktualnie Jeff Bridges gra w serialu "Stary człowiek" (Disney+).
Najtrudniejsze pożegnanie w "The Last of Us", na które nie byliśmy gotowi. Pamela Anderson cała w brokacie i pijacki morderczy pakt grupki przyjaciół w serialu BBC. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: