Jeff Bridges o walce z rakiem. "Miałem 20-centymetrowego guza w brzuchu"
Jeff Bridges kilka lat temu zachorował na raka. Dziś mówi, jak się czuje. I wspomina pracę na planie serialu - sceny akcji wykonywał z wielkim guzem w brzuchu.
20 października 2020 r. Jeff Bridges poinformował, że zdiagnozowano u niego nowotwór. Jednocześnie zapewnił, że znajduje się pod opieką najlepszych specjalistów. "Jak powiedziałby Koleś... Nowe g...no wypłynęło na powierzchnię. Zdiagnozowano u mnie chłoniaka. Chociaż to poważne, mam to szczęście, że leczy mnie ekipa świetnych lekarzy, a prognozy są dobre. Zaczynam leczenie i będę dawać wam na bieżąco znać" - napisał aktor przed kilkoma laty, nawiązując na początku do swojej postaci z "Big Lebowskiego". Swoją walkę o zdrowie dokumentował na specjalnej stronie internetowej, gdzie o raku tworzył wyjątkowe grafiki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bruce Willis kończy karierę. Rodzina poinformowała o chorobie
Co u Jeffa Bridgesa?
"Mój taniec z rakiem był niczym w porównaniu z tym, co zrobił ze mną COVID" - pisał aktor już jakiś czas temu, otwarcie opisując to, co się u niego dzieje. Publikował też w mediach społecznościowych zdjęcia ze szpitala. Ta otwartość dalej się u niego trzyma. Aktor w środę, 10 lipca był gościem Television Critics Association Summer Press Tour, podczas którego opowiadał o swoim serialu "Stary człowiek" ("The Old Man") dla FX.
Nie mogło zabraknąć pytań o to, jak czuje się dziś aktor. Ostatnio zdradził, że rak jest w reemisji. - Czuję się teraz świetnie - powiedział. - Co jest mimo wszystko dla mnie najdziwniejsze, to to, że pracując nad pierwszym sezonem serialu, miałem do wykonania sceny walki, a miałem ponad 20-centymetrowego guza w moim ciele, w brzuchu, który w ogóle nie sprawiał mi bólu. To jest dla mnie niezłe zaskoczenie - powiedział Bridges.
Jeff Bridges jest nie do złamania. Walczył z rakiem, z COVIDEM i w tym samym czasie kręcił serial. Przed premierą drugiego sezonu "Starego człowieka", która zaplanowana jest na wrzesień tego roku, aktor z żartem przyznaje: - Jestem starym człowiekiem. Nie muszę takiego grać. Wchodzę w to bez żadnych problemów.
W "Starym człowieku" Bridgesowi partneruje John Lithgow ("Czas krwawego księżyca", "The Crown", "Strefa mroku"). - Nigdy się o niego nie bałem - powiedział podczas wydarzenia aktor. - Zawsze wiedziałem, że gdyby wiedział, że nie da rady, to by go z nami nie było. To był wielki i niezwykle poruszający zakulisowy dramat ostatnich czterech lat. Jego odwaga, wytrwałość i nieprawdopodobna filozoficzna natura - nikt nie byłby w stanie przejść tego, co on i wrócić do pracy w takim stylu, w jakim to zrobił - były niezwykle inspirujące - powiedział Lithgow.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy o rewolucji w HBO Max, które zmieniło się w krótkie Max. Ile to kosztuje? Co można oglądać? Przy okazji wspominamy wstrząsające sceny z "Rodu smoka", który wrócił z 2. sezonem. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: