Rekordowy rok w polskich kinach
08.01.2009 | aktual.: 22.03.2017 18:53
Rok 2008 okazał się znakomity dla polskich właścicieli kin: wpływy z biletów wzrosły do rekordowego poziomu w historii.
Rok 2008 okazał się znakomity dla polskich właścicieli kin: wpływy z biletów wzrosły do rekordowego poziomu w historii - wyniosły ponad 546 mln zł, tj. o 13,5 proc. więcej niż przed rokiem - wynika z danych firmy Boxoffice.pl.
Na co Polacy chodzili do kina najchętniej?
Kadr z filmu Madagakar 2
Dopisała też widownia: sięgnęła 33,7 milionów osób, a to o 1 milion więcej niż przed rokiem i aż 10 mln więcej niż jeszcze cztery lata temu.
Na dodatek rosnąca widownia przyciąga reklamodawców. Wpływy kin z reklam rosną w zawrotnym tempie, np. w listopadzie były o ponad 44 proc. wyższe niż w analogicznym miesiącu przed rokiem.
Kadr z filmu To nie jest kraj dla starych ludzi
Przybytki X Muzy bezapelacyjnie wygrywają wojnę o widzów z wypożyczalniami DVD, cyfrowymi platformami telewizyjnymi oraz internetem, choć jeszcze niedawno wydawało się, że nowe technologie pogrążą je całkowicie.
Kadr z filmu Quantum of Solace
Widzom nie nie przeszkodziła nawet podwyżka cen biletów. W październiku średnio za bilet trzeba było zapłacić 16,11 zł, a przed rokiem - 14,86 zł.
tymczasem magnesem, który przyciągał Polaków przed srebrny ekran, okazały się w ubiegłym roku polskie produkcje.
Kadr z filmu Lejdis
Polacy pokochali polskie filmy, zwłaszcza komedie. Rekordową ilość widzów zgromadziła komedia "Lejdis", którą obejrzało ponad 2,5 miliona osób.
Kadr z filmu Nie kłam kochanie
Drugie miejsce przypadło produkcji "Nie kłam, kochanie", która szczyci się widownią znacznie przekraczającą półtora miliona osób - tak przynajmniej wynika ze wstępnych danych portalu Stopklatka.pl.
Kadr z filmu Ile waży koń trojański
Rodzime produkcje zdaniem specjalistów będą też magnesem przyciągającym Polaków do kin w rozpoczynającym się właśnie roku. Najnowszym przebojem jest komedia Juliusza Machulskiego "Ile waży koń trojański?", która weszła do kin pod koniec grudnia.
Kadr z filmu Idealny facet dla mojej dziewczyny
Film tylko podczas premierowego weekendu obejrzało prawie 155 tys. widzów. Jednak jeszcze większym hitem i prawdopodobnie jednym z najbardziej kasowych filmów 2009 r. ma szansę stać się "Idealny facet dla mojej dziewczyny" - najnowszy film Andrzeja Saramonowicza, współtwórcy "Lejdis" i "Testosteronu", który do kin trafi w lutym.
Kadr z filmu Kung Fu Panda
Ale twórcom "Lejdis" wciąż mało sukcesu: już teraz zapowiadają, że po koniec roku zaproszą widzów na "Lejdis 2".
Nie oznacza to, że odwrócimy się od kina amerykańskiego. Tamtejsza prasa doniosła, że w ostatni weekend w Polsce padł rekord wszech czasów pod względem wpływów ze sprzedaży biletów.
Kadr z filmu Madagaskar 2
Najnowszy film wytwórni DreamWorks "Madagaskar 2", który premierę miał 1 stycznia, w ciągu pierwszych czterech dni przyniósł 3,8 mln dolarów wpływu. Przebojami mają szansę stać się inne amerykańskie produkcje.
Kadr z filmu Borat-podpatrzone w Ameryce
W kinach pojawi się m.in. trzecia część animowanej "Epoki Lodowcowej", czwarta część "Terminatora: Ocalenie", a także m.in. komedia "Różowa Pantera" czy kolejne wcielenie Borata, czyli "Bruno".
Kadr z filmu Epoka lodowcowa 3
Jak prawdziwy hit zapowiadany jest najnowszy film Jamesa Camerona "Avatar", który trafi do kin pod koniec roku, a o którym mówi się, że będzie przełomowy w historii kina: wykonany będzie w technologii 3D. W tej samej technologii wyświetlana będzie "Epoka Lodowcowa 3".
Kadr z filmu Hancock
Kina już się szykują do tej kinowej rewolucji: na potęgę instalują nowoczesne projektory cyfrowe, umożliwiające oglądanie filmów z efektem obrazu trójwymiarowego. Największy operator kinowy, Cinema City, w ubiegłym roku zainstalował 30 nowoczesnych projektorów, do końca 2009 r. będzie ich już 100.
Kadr z filmu Mumia - Grobowiec Cesarza Smoka
Optymistycznie pozwalają spoglądać w przyszłość tłumy, które opanowały kina w ostatnich dniach 2009 r. Liczba widzów od października wciąż rośnie - twierdzi Tomasz Jagiełło, prezes sieci Helios.
Także najnowsze dane z rynku amerykańskiego pokazują, że mimo kryzysu ekonomicznego wpływy ze sprzedaży biletów w tamtejszych kinach sięgnęły rekordowego poziomu 9,63 miliarda dolarów.