Reynolds i Jackman znów łączą siły! Nie chodzi jednak o nowego "Deadpoola"

Gwiazdorzy wielkiego hitu "Deadpool & Wolverine", a prywatnie dobrzy przyjaciele Ryan Reynolds i Hugh Jackman mają znów współpracować z reżyserem Shawnem Levym. Poznaliśmy szczegóły niecodziennej komedii.

Reynolds i Jackman znów razem?
Reynolds i Jackman znów razem?
Źródło zdjęć: © Getty Images,

16.12.2024 14:08

Ryan Reynolds rok 2024 niewątpliwie zaliczy do udanych. Jego film "Deadpool & Wolverine" zarobił ponad miliard dolarów w kinach na całym świecie, jego drużyna piłkarska Wrexham awansowała do wyższej ligi piłkarskiej, a on sam pod koniec roku został ogłoszony Producentem Roku według The Hollywood Reporter. W trakcie rozmowy przy okazji odbierania tej nagrody Reynolds opowiedział co nieco na temat swoich planów zawodowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jackman i Reynolds znów łączą siły

Chociaż podkreślił, że "ma pewne pomysły dotyczące MCU", to "żaden nie skupia się na Deadpoolu". Nieco więcej powiedział natomiast o swoim innym projekcie - "Boy Band", filmie, który próbuje zrealizować już od kilku lat. W nim Reynolds miałby wystąpić wraz z Jackmanem, a duet zagrałby byłe dziecięce gwiazdy, które łączą siły jako faceci w średnim wieku.

Reynolds w rozmowie z publikacją poinformował, że teraz wprowadza poprawki i szlifuje scenariusz: "Robię wersję poprawkową. Pierwsza była przygotowana przez jednego z moich ulubionych scenarzystów Jesse'ego Andrewsa. Teraz jestem sam".

I chociaż Reynolds, który planuje być też producentem filmu wraz z reżyserem Shawnem Levym, nie ma na razie sztywno ustawionej daty rozpoczęcia zdjęć, to już ma jasny pomysł na fabułę "Boy Bandu":

- Shawn, Hugh i ja jesteśmy otwarci na kreatywne pomysły, żeby zrobić ten film za kompletne grosze. Dużo członków boy bandów miało menadżerów, którzy ich oszukali i potem zostawili. Te dzieciaki osiągały niezwykłą sławę, na którą nie miały kompletnie patentu. To tworzy taki dziwny kulturowy ewenement. Ten film byłby o ludziach mających po 40-50 lat na karku, którzy starają się odzyskać kontrolę nad swoim życiem - mówił Reynolds.

I chociaż Reynolds nigdy nie brał udziału w żadnym musicalu, to na szczęście jego kumpel od pazurów kilka razy chwalił się już swoją przeponą. Jackman był bowiem gwiazdorem "Nędzników", czy "Króla rozrywki", więc w roli byłego gwiazdora boy bandu odnalazłby się co najmniej... śpiewająco.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)