Robert Mitchum: używki, alkohol i kobiety
Antybohater
Nie wybrzydzał przy wyborze scenariuszy - przyznawał, że aktorstwo to jego praca, toteż zagra każdą rolę ("nawet kobietę czy karła") w dowolnym filmie. Nie uważał się też za wybitnie zdolnego aktora - o swoich umiejętnościach wypowiadał się bardzo ironicznie i nie ukrywał, że swój zawód traktował bardzo lekko, a na plan często przychodził kompletnie pijany.