Trwa ładowanie...

Rodzina komika pozwała producenta rowerów. "To niegodne wykorzystanie jego nazwiska"

Chris Farley został zapamiętany jako sympatyczny grubas i właśnie do takiego wizerunku nawiązuje producent rowerów na grubych oponach. Stawką konfliktu może być nawet 10 mln dol.

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

Rodzina komika pozwała producenta rowerów. "To niegodne wykorzystanie jego nazwiska"Źródło: Materiały prasowe
d2724p5
d2724p5

W grudniu minie 21 lat od przedwczesnej śmierci Chrisa Farleya. Aktor komediowy znany z takich hitów jak "Wielki biały ninja" czy "Tomcio Grubasek" przedawkował narkotyki w wieku 33 lat.

"The Wisconsin State Journal" donosi, że rodzina zmarłego komika złożyła pozew przeciwko firmie Trek Bicycle. Renomowany producent rowerów ma w swojej ofercie modele na grubych oponach (tzw. fat bikes), które noszą nazwę Farley. Zdaniem spadkobierców aktora Trek bezprawnie i niewłaściwie wykorzystał nazwisko zmarłego, kojarząc wizerunek znanego grubasa z "grubymi rowerami".

Spór między rodziną Farleya a Trek Bicycle ciągnie się od zeszłego roku, kiedy złożono pierwszy pozew w sądzie w Kalifornii. Teraz uznano, że sprawa powinna być skierowana do sądu federalnego w Wisconsin, gdzie mieści się siedziba producenta rowerów i rodzinne miasto Chrisa Farleya.

d2724p5

Spadkobiercy aktora szacują, że przez działalność Trek Bicycle mogli ponieść straty przekraczające 10 mln dol.

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Chris Farley przed karierą filmową dał się poznać jako zdolny komik występujący w "Saturday Night Live" u boku takich sław jak Adam Sandler, Chris Rock czy David Spade. Przez 5 lat wystąpił w kilkunastu filmach kinowych i telewizyjnych. Zostawił po sobie także kilka niedokończonych projektów, m.in. dubbing "Shreka", gdzie podkładał głos tytułowemu bohaterowi (zdążył nagrać 85 proc. całości). Farley miał grać główną rolę w "Telemaniaku", która trafiła do Jima Carreya, i w trzeciej części "Pogromców duchów".

Obejrzyj: Czy politycy oglądają "Ucho prezesa"? "Mam nadzieję, że się uśmiechają, nawet kwaśno"

icon info

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

d2724p5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2724p5

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj