Ryszard Ostałowski pod koniec życia wegetował w biedzie
Dziś jest znaną i lubianą aktorką. Polscy widzowie pokochali ją za role w "Złocie dezerterów”, "Wojaczku” czy "M jak miłość”. Jednak życie Dominiki Ostałowskiej nie zawsze było usłane różami. Aktorka miała ciężkie dzieciństwo. W jednym z wywiadów opowiedziała też o dramatycznych okolicznościach śmierci jej ojca alkoholika.
Na dużym ekranie po raz ostatni mogliśmy oglądać ją w kontrowersyjnym filmie "Historia Roja". Aktorka ma na koncie również mnóstwo kreacji teatralnych, za które zdobyła wiele wyróżnień.
Choć ojciec Dominiki Ostałowskiej występował na ekranie i w teatrze, to nie jemu aktorka zawdzięcza fascynację sceną i graniem. Wręcz przeciwnie - Ryszarda Ostałowskiego nigdy nie było przy niej, kiedy najbardziej potrzebowała jego wsparcia.
Był cenionym aktorem
Ojciec aktorki Ryszard Ostałowski w latach 70. i 80. był cenionym i dość rozpoznawalnym aktorem.
Urodził się w 1934 r. w Warszawie. 32 lata później ukończył studia na stołecznej PWST. Przez pewien czas był związany z Teatrem Narodowym, występował również na deskach poznańskiego Teatru Polskiego i warszawskich scenach - Ludowej i Współczesnej.
Na dużym ekranie zadebiutował w 1955 r. w filmie nowelowym zatytułowanym "Trzy starty”. Pojawił się również w "Potopie”, "Trędowatej” czy NRD-owskim dramacie "Młyn Lewina” z 1980 r.
Nigdy nie miała pretensji do matki
Aktorka przyszła na świat w 1971 r. Niestety, trzy lata później rodzina Dominiki Ostałowskiej rozpadła się.
Na łamach "Na żywo" artystka podkreśla, że nigdy nie miała pretensji do matki, że zostawiła męża.
Podobno już wtedy nadużywał alkoholu, co jednoznacznie przekreślało stworzenie bezpiecznej i kochającej się rodziny.
Już wtedy nadużywał alkoholu...
W latach 80. Ostałowskiego można było zobaczyć w kilku serialach m.in. w "Alternatywy 4” oraz "Zmiennikach”.
Aktor coraz bardziej oddalał się od swojej córki, aby pod koniec dekady zupełnie zerwać z nią kontakt. Uzależnienie wzięło nad nim górę.
- Ojciec był alkoholikiem. To nas rozdzieliło. Kiedy próbowałam się do niego zbliżyć, los nie dał nam szansy na przyjaźń - wyznała aktorka.
Zmarł w zupełnym zapomnieniu
Ostałowski zmarł w zupełnym zapomnieniu 2 listopada 1998 r. w Drewnicy. Jak podaje "Na żywo", aktor pod koniec życia wegetował w skrajnej biedzie. Nikt nie rozpoznał w nim komendanta posterunku MO ze "Zmienników”.
Aktora widywano, gdy żebrze na ulicy albo prosi przechodniów o papierosy. Alkohol zupełnie wyniszczył jego organizm.
Sławna córka nigdy nie miała szansy pogodzić się z nim czy po prostu porozmawiać, wyjaśnić pewne kwestie…
Wszystko zawdzięcza mamie
26 kwietnia 2013 r. odeszła mama aktorki, dziennikarka Irena Ostałowska.
To właśnie ona, a nie ojciec, zaszczepiła w Dominice miłość do sceny.
W rozmowie z "Na żywo" artystka wspomina, że to jej mama pierwszy raz zabrała ją do teatru i rozbudziła w niej pragnienie zostania aktorką.
Nie było im łatwo...
Mimo ciężkich warunków materialnych Dominika Ostałowska nigdy nie narzekała na swoje dzieciństwo. Wręcz odwrotnie. Nie zamieniłaby go na żadne inne.
- Byłam przyzwyczajona do kameralnych Gwiazdek. Mama przywiązywała do prezentów urocze karteczki ozdobione rysunkami, czasem wierszykami. Pisała na przykład: "Dla mojego Brylancika, Okruszka, Gwiazdeczki..."- wspomina na łamach gazety.
Z mamą zawsze byłyśmy blisko. Dzięki niej miałam spokojne dzieciństwo na warszawskiej Pradze i takie chcę dać synkowi- dodała aktorka.