''Rzeź'': John C. Reilly opowiada o filmie [wideo]
W najnowszej, mistrzowskiej komedii *Roman Polański prowadzi swych bohaterów na tytułową „Rzeź”, by obedrzeć ich z masek, odsłaniając prawdziwe „ja” i głęboko skrywane tajemnice. Pod wielkim wrażeniem tego, jak trafnie reżyser rozprawił się ze współczesną, zakłamaną rzeczywistością były nie tylko występujące w filmie gwiazdy, ale również goście zaproszeni na uroczysty pokaz „Rzezi”, który odbył się w miniony wtorek w warszawskim kinie Luna.*
27.01.2012 11:41
Występujący w „Rzezi” John C. Reilly, właśnie w piętnowaniu hipokryzji widzi siłę filmu Polańskiego: „To niezwykłe, że w czasach, gdy kulminacją filmu jest na ogół ogromny wybuch albo wyjście z morza jakiegoś potwora, prawdziwymi potworami w tym obrazie okazują się właśnie ludzie. Fantastyczne jest to, że ten portret dotyka każdego z nas. Nie można nie zauważyć w bohaterach cząstki samego siebie, słowa albo przynajmniej myśli, która kiedyś przyszła nam do głowy na temat innych. Bo przecież najłatwiej widzi się właśnie cudze wady i błędy.”
Z hollywoodzkim aktorem w stu procentach zgadza się Jurek Owsiak: "Kłócę się identycznie jak w tym filmie. Gdyby Polański przyjechał do mojego domu, to zobaczyłby jeszcze jak rzucam laptopem. To prawda absolutna. Zmieniamy się masakrycznie, od bananowych uśmiechów po szalonych wariatów. Piękny film!" – dzielił się wrażeniami po pokazie „Rzezi” twórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Film Polańskiego zagościł na ekranach polskich kin 20 stycznia, debiutując w krajowym box office na wysokiej, trzeciej pozycji. W premierowy weekend każda kopia „Rzezi” przyciągnęła do kin więcej widzów niż wchodzący w tym samym czasie „Sztos 2”!
Pod tym względem, wyższość komedii Polańskiego musiały uznać również hollywoodzkie blockbustery – „Sherlock Holmes 2”, „Kot w butach”, „Underworld 4” i „Muppety”.