Shia LaBeouf zawsze lubił prowokować. Jeden skandal niemal pogrzebał jego karierę
Uzależnienia, bójki, aresztowania i plagiat. Shia LaBeouf, mimo imponujących ról, ma na koncie również liczne skandale. Aktor od dawna balansował na krawędzi, ale oskarżenia o przemoc wysunięte przez byłą partnerkę niemal pogrzebały jego karierę.
Shia LaBeouf karierę zaczynał jako dziecięca gwiazda Disney Channel, by z czasem stać się gwiazdą wielkich hitów jak "Transformers" czy "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki". Jednocześnie grał w niezależnych produkcjach, jak "American Honey" czy "Charlie musi umrzeć". Jednak jego życie zawodowe od lat przyćmiewają liczne afery, uzależnienia i skandale.
Problemy z prawem i aresztowania
LaBeouf od lat zmaga się z agresją i uzależnieniami. W 2014 roku został aresztowany podczas spektaklu na Broadwayu za zakłócanie porządku – miał wtedy być pijany i obrażać widzów oraz obsługę. W 2017 roku w Georgii został zatrzymany za agresywne zachowanie wobec policjantów, a nagranie z incydentu – na którym aktor wygłasza rasistowskie komentarze – obiegło media. Wcześniej był również aresztowany za jazdę pod wpływem alkoholu oraz bójkę w barze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Predatorzy z Hollywood. Prawda o ich czynach wyszła na jaw
Plagiat
W 2013 roku LaBeouf zrealizował krótkometrażowy film "Howard Cantour.com", który okazał się być niemal dosłowną kopią komiksu Daniela Clowesa. Po tym, jak internauci odkryli plagiat, aktor przyznał się do skopiowania kilku dialogów i przeprosił w sieci, pisząc: "nawaliłem". Potem zaś ogłosił, że wycofuje się z życia publicznego. Informację o tym podał na Twitterze, kończąc wypowiedź zdaniem: "Nie jestem już sławny".
Aktor postanowił zrobić ze swojego kryzysu wizerunkowego performance. Na gali Berlinale pojawił się z papierową torbą na głowie z napisem "I AM NOT FAMOUS ANYMORE". Siedział też przez wiele godzin w galerii, pozwalając odwiedzającym robić z nim, co chcą (projekt #IAMSORRY).
He Will Not Divide Us i polityczne prowokacje
W 2017 roku razem z artystami Nastją Säde Rönkkä i Lukasem Ebbinsem LaBeouf rozpoczął projekt He Will Not Divide Us – protest artystyczny przeciwko prezydenturze Donalda Trumpa. Instalacja była jednak kilkakrotnie zamykana przez władze, głównie z powodu burd i aktów przemocy, jakie wybuchały wokół niej. Sam LaBeouf został aresztowany za pobicie uczestnika jednej z manifestacji. Projekt przyciągnął też trolli i alt-prawicę, którzy uczynili z jego obalenia internetową grę.
Oskarżenia o przemoc i pozew od FKA twigs
Najpoważniejszym ciosem dla kariery był pozew z 2020 roku, w którym artystka FKA twigs oskarżyła go o psychiczne, fizyczne i seksualne znęcanie się nad nią podczas ich związku. W pozwie opisała m.in. przemoc domową, izolowanie jej od otoczenia, przymuszanie do seksu i kontrolowanie zachowania. Oskarżyła go także o świadome zarażenie jej chorobą weneryczną, którą przed nią ukrywał. LaBeouf w odpowiedzi przyznał, że przez wiele lat miał problemy z agresją i alkoholem, przeprosił i zapowiedział, że podejmuje terapię. Sprawa sądowa trwa do dziś.
Przemiana duchowa
Po oskarżeniach FKA twigs wiele wytwórni odwróciło się od aktora. Netflix wycofał jego nazwisko z promocji filmu "Cząstki kobiety", a kolejne projekty były anulowane lub opóźniane. W 2022 roku LaBeouf ogłosił, że nawrócił się na katolicyzm podczas pracy nad filmem "Ojciec Pio" i odciął się od swojej przeszłości. Publicznie przepraszał za swoje zachowanie i twierdził, że terapia i wiara uratowały mu życie. Wielu komentatorów jest jednak sceptycznych wobec tej przemiany – zwłaszcza że proces z FKA twigs nadal się toczy.
LaBeouf dostał rolę u Skolimowskiego
Pomimo oskarżeń i toczącego się procesu, wciąż istnieją twórcy, którzy chcą współpracować z problematycznym aktorem. Jednym z takich reżyserów jest Polak, Jerzy Skolimowski, twórca nominowanego do Oscara "IO", który zaproponował LaBeoufowi napisanie scenariusza i zagranie głównej roli w swoim nadchodzącym filmie "Angel of Death".
Film przedstawi dramatyczne losy doktora Miklósa Nyiszliego, zmuszonego do pracy pod kierunkiem owianego złą sławą lekarza SS, Josefa Mengele. Nyiszli walczy o zachowanie człowieczeństwa, będąc świadkiem okrucieństw Holokaustu i przerażających eksperymentów prowadzonych na więźniach obozu.
Fenomen "Dept Q", który widziało pół świata, zaskakująco zabawne "Pod przykrywką" od Prime Video i krwawe, gangsterskie porachunki ze "Strefy gangsterów" SkyShowtime. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: