''Smakosz 3'': Victor Salva ponownie na stołku reżyserskim

''Smakosz 3'': Victor Salva ponownie na stołku reżyserskim
Źródło zdjęć: © AFP

15.09.2015 | aktual.: 22.03.2017 16:38

Kiedy słyszymy o seksualnych wybrykach znanych filmowców, na myśl przychodzą skandal związany z Woodym Allenem i jego adoptowaną córką oraz głośna sprawa Romana Polańskiego i 13-letniej Samanthy Gailey. Jednak o wiele bardziej odrażającego czynu dopuścił się reżyser bardzo popularnej, również w Polsce, serii horrorów. Amerykańska prasa okrzyknęła go „potworem z Hollywood”.

Kiedy słyszymy o seksualnych wybrykach znanych filmowców, na myśl przychodzą skandal związany z Woodym Allenem i jego adoptowaną córką oraz głośna sprawa Romana Polańskiego i 13-letniej Samanthy Gailey. Jednak o wiele bardziej odrażającego czynu dopuścił się reżyser bardzo popularnej, również w Polsce, serii horrorów. Amerykańska prasa okrzyknęła go „potworem z Hollywood”.

Przez internet właśnie przetacza się fala oburzenia. Wszystko przez informację o trzeciej części „Smakosza”, którą wyreżyseruje skazany za gwałt na nieletnim aktorze Victor Salva.

Redaktorzy serwisu Birthmoviesdeath.com bez ogródek pytają, dlaczego skazany prawomocnym wyrokiem sądu pedofil nadal kręci filmy. Wtóruje im większość branżowych mediów i internautów, oburzonych postawą hollywoodzkich producentów, w tym słynnego Francisa Forda Coppoli.


1 / 8

Bity i poniżany

Obraz
© AFP

57-letni Victor Salva (na zdjęciu) urodził się w kalifornijskim Martinez w rodzinie konserwatywnych katolików. Ojciec reżysera porzucił rodzinę, gdy ten był jeszcze mały.

W jednym z wywiadów Salva przyznał, że miał koszmarne dzieciństwo, ponieważ często padał ofiarą wiecznie pijanego, znęcającego się nad nim ojczyma.

Filmem zainteresował się jeszcze jako dziecko. Jego ulubionym gatunkiem od zawsze było kino grozy, a zwłaszcza „Szczęki”, które, jak twierdzi, wywarły na niego największy wpływ (podobno widział film 55 razy).

Kiedy Salva miał 18 lat, rodzina zerwała z nim kontakty. Powodem był jego coming out, do którego przyznał się matce i ojczymowi.

2 / 8

Znany reżyser pomaga

Obraz

Nie dziwi zatem, że w 1986 roku wyreżyserował swój debiutancki, krótkometrażowy horror „Something in the Basement”.

Mimo małego budżetu i dość ograniczonych środków film zwrócił uwagę legendarnego Francisa Forda Coppoli. Reżyser pomógł Salvie zrealizować pełnometrażowy debiut, którego sam został producentem. Część zdjęć kręcono w jego willi w Napa Valley.

„Clownhouse”, wydany również w Polsce na VHS przez trójmiejskiego dystrybutora NVC, opowiadał o trzech braciach, którzy w halloweenową noc muszą* stawić czoło zbiegłym ze szpitala psychiatrycznego szaleńcom* przebranym w stroje zamordowanych wcześniej cyrkowych klaunów. W jednej z głównych ról wystąpił debiutujący na ekranie 21-letni Sam Rockwell.

3 / 8

Gwałt na planie

Obraz
© mat. dystrybutora

Film zyskał rozgłos, jednak nie za sprawą kilku nagród czy pokazu w Cannes. Okazało się, że podczas kręcenia doszło do tragedii. Odtwórca głównej roli, wówczas 12-letni, Nathan Forrest Winters (na zdjęciu w kółku), wyznał, że podczas zdjęć padł ofiarą seksualnego molestowania. Oprawcą okazał się reżyser.

Nastolatek zeznał przed sądem, że Salva zmusił go do odbycia stosunku oralnego, podczas którego wszystko rejestrował kamerą. Taśma miała zostać dołączona do jego archiwum z dziecięcą pornografią.

Wstrząsające zeznanie Wintersa doprowadziły do skazaniaVictora Salvy na zaledwie trzy lata więzienia, z których za kratami przesiedział tylko 15 miesięcy, po czym został wypuszczony za dobre sprawowanie.

4 / 8

Pedofil u Walta Disneya

Obraz
© EastNews

Po wyjściu z więzienia Salva imał się różnych zajęć, próbując wrócić do reżyserowania. Cały czas pomagał mu Coppola, który wspierał go finansowo. Później okazało się, że przekazał mu kilka tysięcy dolarów.

To również dzięki wstawiennictwu reżysera Salva podpisał kontrakt na kolejny film z należącym do studia Walta Disneya Caravan Pictures.

Mowa o wyświetlanej w Polsce „Zagadce Powdera” (na zdjęciu kadr z filmu), która okazała się sporym sukcesem finansowym, zarabiając 30 mln dolarów przy trzykrotnie mniejszym budżecie.

5 / 8

Narazili dzieci na niebezpieczeństwo

Obraz
© EastNews

Kiedy na światło dzienne wyszła ponura przeszłość Salvy, w amerykańskiej prasie pojawiło się kilka artykułów na jego temat. Padały pytania, jak to możliwe, że skazany za pedofilię mógł pracować dla Disneya. Później okazało się, że szef studia doskonale wiedział o skłonnościach twórcy, jednak jedyne co zrobił, to uczulił ekipę na dziwne zachowania.

W całej sprawie bulwersujący był także udział Coppoli, stojącego cały czas murem za swoim przyjacielem. Zdaniem dziennikarzy reżyser zdawał się nie rozumieć, że naraził kolejnych młodych aktorów na niebezpieczeństwo.

- Nie obchodzi mnie, co ten mężczyzna robi ze swoim życiem. Wiem za to jedno – nigdy nie powinien pracować z dziećmi- apelował Nathan Forrest Winters na łamach „The San Francisco Examiner”.

Zwracano również uwagę na niektóre wątki i dialogi „Zagadki Powdera”. Sekwencja, gdzie widać nagiego nastoletniego bohatera nabrała nowego, niezwykle niepokojącego znaczenia.

6 / 8

''Ktoś rozpętał kampanię przeciwko Victorowi''

Obraz
© AFP

Kolejny film w reżyserii Salvy trafił na ekrany dopiero w 2001 roku. Historia tytułowego Smakosza, tajemniczego stwora, który zabija i petryfikuje swoje nastoletnie ofiary, również spotkała się z bardzo pozytywnym odzewem krytyki i publiczności na całym świecie.

Mało kto jednak zdawał sobie sprawę, że kiedy studio MGM miało słuszne obiekcje w zatrudnieniu skazanego za pedofilię filmowca, do akcji ponownie wkroczył Coppola (na zdjęciu), lobbujący za swoim przyjacielem.

- Ktoś rozpętał kampanię przeciwko Victorowi. Ciągle pada pytanie „Jak możecie pozwalać robić mu filmy?”. Tak, to prawda, pomogłem zdobyć mu pracę, ponieważ uważam, że jest niezwykle utalentowany- tłumaczył w jednym z wywiadów Coppola.

7 / 8

W zasadzie też był dzieckiem

Obraz
© mat. dystrybutora

W innym wywiadzie legendarny filmowiec odniósł się do skłonności swego przyjaciela, które ujawniły się na planie „Clownhouse”.

- Nie zauważyłem wówczas nic niestosownego, choć muszę przyznać, że byłem świadkiem kilku sytuacji, jakie niektórym mogły wydać się podejrzane - cytował słowa Coppoli „San Hose Mercury News”.

Reżyser dodał, że w chwili, kiedy Salva zmusił chłopca do stosunku, sam był niewiele starszy, ba, w zasadzie sam był dzieckiem. Gwoli ścisłości warto dodać, że skazany filmowiec miał wówczas 29 lat.

8 / 8

Stara przyjaźń nie rdzewieje

Obraz
© AFP

Rok po premierze „Smakosza” na ekrany kin weszła jego kontynuacja. Producent filmu Bobby Rock pytany o Salvę powiedział wprost, że z jego punktu widzenia liczy się zysk, ponieważ cześć pierwsza świetnie poradziła sobie w box office.

W tym samym roku miała zakończyć się również wieloletnia przyjaźń między Salvą a Coppolą. Reżysera „Ojca chrzestnego”, który ponownie był producentem filmu, podczas oglądania roboczej wersji „Smakosza 2” miało zszokować „pedofilskie ujęcie nagich ciał chłopców”.

Wygląda jednak na to, że Coppoli się odwidziało. Jak podaje serwis Deadline.com, jego firma American Zoetrope będzie współprodukować trzecią część „Smakosza”. Zdjęcia mają ruszyć na początku przyszłego roku w Vancouver.

Dotychczasowy dorobek Victora Salvy zamyka horror „Hounted” z 2014 roku. W jednej z ról pojawił się znany z serii „Piła” Tobin Bell. (gk/mf)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)