''Śmietanka towarzyska'': Wszystko gra [RECENZJA]

Obraz

Nowy film *Woody’ego Allena mógłby nazywać się „Zagraj to jeszcze raz, Woody”. „Śmietanka towarzyska” ma wszystkie elementy, z jakich składały się najlepsze dokonania nowojorczyka. Ostatnie filmy Allena pozostawiały wiele do życzenia, ale tym razem spotkało nas zaskoczenie. „Śmietanka towarzyska” ma w sobie humor, inteligencję, polot i styl, o które nie podejrzewalibyśmy już Allena. Poza tym ma też dobry scenariusz i aktorów, przede wszystkim nieoczywistą, ale magnetyczną parę Jesse Eisenberg i Kristen Stewart, od których trudno oderwać wzrok. Tak, Woody znów to zrobił!*

NAJLEPSZE PREMIERY TYGODNIA:

W aktorskiej śmietance wybija się zwłaszcza Jesse Eisenberg. W ostatnim czasie prasa nie wypowiadała się o nim dobrze. Narzekano, że każda jego kolejna kreacja to powtórka charakterystycznej roli założyciela Facebooka Marka Zuckerberga z „Social Network” Davida Finchera. Tym razem aktor pokazuje inną twarz, choć korzysta z podobnej maniery. Jest strachliwym neurotykiem-intelektualistą, który „nie ma nic przeciwko śmierci, jeśli tylko nie ma jej obok”. To właśnie on, Bobby, przejdzie w filmie najważniejszą przemianę. Gdy zjawi się na Zachodnim Wybrzeżu – tak! tym razem Allen nie kręci w swoim ukochanym Nowym Jorku ani w żadnej ze stolic europejskich – trafi pod płaszcz wuja Phila, agenta najważniejszych gwiazd hollywoodzkich (Steve Carrell). Ale to nie on zrobi na nim największe wrażenie, tylko jego sekretarka Vonnie (dobra Kristen Stewart).

Oczywiście, Bobby zakocha się w niej bez reszty, co Allenowi posłuży do zaserwowania kilku przerabianych już żartów o beznadziei życia, niedoli miłości i złudzeniu, że życie ma sens. Bo Vonnie – i nie jest to żaden spoiler – ma już chłopaka w osobie wuja Phila. Ale uwaga: te żarty wciąż bawią. Aktorzy czują je bezbłędnie, dzięki czemu udaje im się wykorzystać potencjał tkwiący w skomplikowanych relacjach i jeszcze bardziej zawiłych oczekiwaniach, które ich bohaterowie mają wobec siebie.

Obraz

Przy wszystkich zachwytach warto dodać, że oczekiwania widzów nie powinny być zbyt duże. Tym razem nie mamy do czynienia z arcydziełem na miarę „Manhattanu” czy „Purpurowej Róży z Kairu”, co nie oznacza na szczęście, że Allen dołuje. Jego film jest śmieszny, piękny i sentymentalny. Duża w tym zasługa wybitnego operatora Vittoria Storary, znanego z pracy dla Bernarda Bertolucciego czy Francisa Forda Coppoli. Każdy kadr jest bezbłędnie oświetlony, co jeszcze bardziej podkreśla nastrój nostalgii za latami 30., gdy w kawiarnianym gwarze artyści, intelektualiści i politycy dyskutowali o przyszłości świata, istocie miłości i sensie istnienia. Choć opowiada o innej dekadzie, „Café Society” najbliżej do „Ave, Cezar” braci Coen. Z tym, że film nowojorczyka niesie za sobą ciekawszą historię i bardziej wyrobiony dowcip. Woody znów wrócił do kinowej socjety. Oby pozostał w jej szeregach jak najdłużej.

Ocena 7/10

Artur Zaborski

Wybrane dla Ciebie

8 Oscarów, kasowy hit. Arcydzieło Formana znów w kinach
8 Oscarów, kasowy hit. Arcydzieło Formana znów w kinach
To były wczesne objawy demencji. Żona Bruce'a zauważyła, jak się zmienił
To były wczesne objawy demencji. Żona Bruce'a zauważyła, jak się zmienił
Ostatni film kultowego duetu. Zdjęcia z nowego filmu Pasikowskiego w plenerze
Ostatni film kultowego duetu. Zdjęcia z nowego filmu Pasikowskiego w plenerze
Hit do obejrzenia w domu. W kinach zarobił blisko 400 mln dolarów
Hit do obejrzenia w domu. W kinach zarobił blisko 400 mln dolarów
Nie chcieli go w krakowskiej PWST. Po latach stał się najwybitniejszym aktorem swojego pokolenia
Nie chcieli go w krakowskiej PWST. Po latach stał się najwybitniejszym aktorem swojego pokolenia
"Tato miał problem z hazardem i alkoholem". Córka Jerzego Bińczyckiego nie ukrywa prawdy
"Tato miał problem z hazardem i alkoholem". Córka Jerzego Bińczyckiego nie ukrywa prawdy
Nowy przebój Netfliksa. Tak makabrycznej historii jeszcze nie pokazali
Nowy przebój Netfliksa. Tak makabrycznej historii jeszcze nie pokazali
Znów będą kontrowersje? Mocny zwiastun nowego filmu Smarzowskiego
Znów będą kontrowersje? Mocny zwiastun nowego filmu Smarzowskiego
Był synonimem Nowej Fali i niepoprawnym amantem. Świat kina nie przestał go opłakiwać
Był synonimem Nowej Fali i niepoprawnym amantem. Świat kina nie przestał go opłakiwać
Dwayne Johnson o roli w "Smaching Machine". "Naprawdę tego pragnąłem"
Dwayne Johnson o roli w "Smaching Machine". "Naprawdę tego pragnąłem"
Nabrała masy mięśniowej. Niemal jak Dwayne The Rock Johnson
Nabrała masy mięśniowej. Niemal jak Dwayne The Rock Johnson
Gwiazda "Plotkary" w odważnym teledysku. Wystąpiła całkiem nago
Gwiazda "Plotkary" w odważnym teledysku. Wystąpiła całkiem nago