Spędziła tygodnie w szpitalu. Teraz wyjawia powód i pokazuje zdjęcia ran
Znana aktorka Kate Beckinsale wyznała, że spędziła sześć tygodni w szpitalu z powodu poważnych problemów zdrowotnych. Na Instagramie pokazuje rany i siniaki.
Kate Beckinsale, gwiazda filmów "Underworld" i "Van Helsing", opublikowała na Instagramie zdjęcia ukazujące bolesne siniaki i zadrapania na rękach i ramionach. Fotografie pochodzą z planu jej najnowszego filmu o dość ironicznym tytule: "Niezniszczalna". Fani wyrazili zaniepokojenie stanem aktorki, pytając o przyczynę jej obrażeń.
Aktorka odpowiedziała, wyjaśniając, że ostatnie miesiące były dla niej wyjątkowo trudne. "Byłam świadkiem szokującej śmierci mojego ojczyma, a moja mama zmaga się z rakiem w czwartym stadium. Z powodu stresu i żałoby szybko straciłam na wadze" – napisała Beckinsale.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ujawniła również, że emocjonalny ból dosłownie "wypalił dziurę" w jej przełyku, co spowodowało poważne krwawienia. "Przez sześć tygodni byłam w szpitalu, ponieważ wymiotowałam obfitymi ilościami krwi" – przyznała aktorka.
Mimo osobistych tragedii, Beckinsale kontynuowała pracę nad filmem, który poruszał tematykę zbliżoną do jej własnych doświadczeń związanych ze stratą. Zaapelowała także do internautów o zaprzestanie krytyki dotyczącej jej wyglądu, podkreślając, że negatywne komentarze tylko potęgują ból.
Udostępniła kilka fotografii zadrapań i innych ran, które wyniosła z planu filmu, wyraźnie dumna z tego, jak bardzo potrafiła się mu poświęcić. Niestety jej entuzjazmu nie podzielają widzowie, którzy nie napisali nawet 30 proc. pozytywnych recenzji filmu. A krytycy? Nie obejrzeli go wcale, bo w sieci nie ma niemal żadnej recenzji.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o "Napadzie" na Netfliksie, zastanawiamy się, dlaczego Laura Dern zagrała w koszmarnej "Planecie samotności" i zachwycamy się nowym serialem Max, "Franczyza". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: