Stellan Skarsgard i Hiroyuki Sanada u boku Colina Firtha
Stellan Skarsgard i Hiroyuki Sanada dołączyli do obsady filmu "The Railway Man", do którego zdjęcia rozpoczną się w najbliższy poniedziałek.
Obraz powstanie w oparciu o książkę Erica Lomaksa, która przedstawia prawdziwe wydarzenia z życia autora. Podczas II wojny światowej Lomax, żołnierz brytyjskiej armii, został pojmany przez Japończyków i zmuszony do pracy przy budowie drogi kolejowej łączącej Birmę i Syjam. Praca ta, ironicznie, sprawiała Lomaksowi sporą przyjemność, ponieważ od dziecka fascynowały go pociągi i wszystko, co związane z koleją. Wkrótce tajny oddział japońskiej policji oskarżył go o szpiegowanie. Niejaki Nagase Takeshi przez długi czas poddawał go torturom, aby go złamać. Pół wieku później wolny już Lomax dowiedział się, że jego oprawca nadal żyje i postanowił się z nim spotkać.
W roli głównej wystąpi Colin Firth. Partnerować mu będzie Nicole Kidman, która zagra Patricię Wallace, drugą żonę Lomaksa. W filmie wystąpi także Jeremy Irvine, który wcieli się w młodszą wersję głównego bohatera.
Teraz do obsady dołączyli Stellan Skarsgard i Hiroyuki Sanada, którzy odpowiednio wcielą się w przyjaciela i prześladowcę.
Za kamerą adaptacji staje Jonathan Teplitzky. Autorami scenariusza są Frank Cottrell Boyce i Andy Paterson. Produkcją zajęli się Andy Paterson, Chris Brown i Bill Curbishley.
Skarsgarda już wkrótce będzie można zobaczyć w filmie "Avengers 3D", a Sanada ostatnio zagrał u boku Keanu Reevesa w filmie "47 Ronin".