W sieci pojawiły się nowe materiały graficzne promujące superprodukcję "Strażnicy galaktyki". O pracy nad filmem opowiada również jego reżyser i scenarzysta James Gunn.
Na nowym plakacie zobaczyć można wszystkich głównych bohaterów opowieści w akcji.
Zdjęcia z planu pokazują z kolei jak wyglądała praca nad efektami specjalnymi.
- Gdy złożyłem pierwszą wersję scenariusza, producenci z Marvela byli naprawdę zadowoleni, co z kolei mnie przepełniło radością - wspomina Gunn. - Mieli tylko jedną uwagę. Powiedzieli, że w filmie powinno być więcej "Jamesa Gunna". "To będzie wasz pogrzeb" - powiedziałem.
Przypomnijmy, że obraz przedstawia historię Petera Quilla (Chris Pratt), syna Ziemianki i kosmity, utalentowanego pilota i stratega, który jako Star-Lord staje na czele obrońców galaktyki. Towarzyszą mu Groot (Vin Diesel), czyli ożywione drzewo, waleczny szop Rocket (Bradley Cooper), tajemnicza Gamora (Zoe Saldana) i Drax Niszczyciel (David Bautista).
- Do roli Petera Quilla chciałem kogoś, kto przypominałby trochę Roberta Downeya Juniora w "Iron Manie"; aktora, który stanie się bohaterem i doda coś od siebie - wyjaśnia swoją decyzję obsadową Gunn. - Chris nie wydawał mi się dobrym wyborem. Pamiętałem go z "Moneyball" i "Parks and Recreation" jako dość krępego faceta. Po 20 sekundach na zdjęciach próbnych nie miałem jednak wątpliwości, że to on.
W filmie występują również Glenn Close, Lee Pace, Michael Rooker, Gregg Henry, Benicio Del Toro oraz John C. Reilly. Gościnnie pojawi się Stan Lee.
Polską premierę zaplanowano na 1 sierpnia.