Trwa ładowanie...

Świat oszalał na punkcie polskiego hitu. Co z czwartą częścią?

Erotyczna trylogia oparta na książkach Blanki Lipińskiej rozpaliła emocje nie tylko polskich widzów. Filmy z serii "365 dni" stały się przebojem Netfliksa na całym świecie. W sieci pojawia się wiele plotek na temat realizacji kolejnej części. W rozmowie z Plejadą Michele Morrone (filmowy Massimo) skomentował te doniesienia.

Anna-Maria Sieklucka i Michele MorroneAnna-Maria Sieklucka i Michele MorroneŹródło: Materiały prasowe
d5tvs6w
d5tvs6w

Niestety, wiele wskazuje na to, że informacje na temat realizacji czwartej części "365 dni" są jedynie życzeniowym myśleniem fanów popularnej serii erotycznej. W rozmowie z Plejadą Michele Morrone został zapytany czy zagra jeszcze Don Massimo Torricellego. Przypomnijmy, że dzięki polskiej produkcji Włoch został nominowany do jednej z najsłynniejszych filmowym nagród, czyli Złotej Maliny dla najgorszego aktora 2020 r.

- Nie sądzę, abym zagrał w kolejnej, już czwartej części filmu. Dzwoniono do mnie z taką propozycją, ale odmówiłem. Na razie jestem zajęty innymi projektami. "365 dni" jest pięknym wspomnieniem, które zostanie w moim sercu na zawsze. Ale nie, nie sądzę, abym zagrał kiedykolwiek jeszcze Massimo. Może kiedyś on powróci, ale nie obiecuję - powiedział Morrone.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Największe hity Netfliksa. Nadal przyciągają przed ekrany

Niedawno przed kamerą Anna-Maria Sieklucka wypowiedziała się w podobnym tonie: - Czy będzie czwarta część? Nie wydaje mi się - odpowiedziała zwięźle.

Wcześniej na ten temat głos zabrała Blanka Lipincka, która po zobaczeniu amatorskich plakatów ilustrujących rzekomo zapowiedź czwartej części filmu, dała do zrozumienia, że w najbliższym czasie nie możemy się spodziewać kolejnej odsłony "365 dni".

d5tvs6w

Wypowiedź włoskiego aktora sugeruje jednak, że plotki na temat realizacji czwartej części "365 dni" nie są całkowicie oderwane od rzeczywistości. Jak powiedział Morrone, "dzwoniono do mnie z taką propozycją". Odmówił, ale być może powstanie film z całkiem nową obsadą?

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d5tvs6w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d5tvs6w

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj