Tajemnica wyszła na jaw dopiero po 2 latach. Ekipa i fani w szoku [SPOILERY]
Scenarzyści "Avengers: Koniec gry" zdradzili właśnie fakt związany z filmem. Aż trudno uwierzyć, że przez taki szmat czasu nikt nie puścił pary z ust.
Można narzekać na "Avengers: Koniec gry" (jakim trzeba być człowiekiem?), ale filmowi braci Russo kilku rzeczy na pewno odmówić nie można: scenariuszowego rozmachu, bitwy w 3. akcie i… pulchnego Thora. Teraz na jaw wychodzą szczegóły scen z udziałem Christa Hemswortha, który ubrany w pogrubiający strój przechadzał się w szlafroku i popijał piwo. Jak donosi serwis Movieweb, sceny z grubym Thorem zostały nakręcone… przed "Thor: Rangarok" i "Avengers: Wojna bez granic". A więc grubo ponad 2 lata temu.
W 2017 r. bracia Russo, reżyserzy "Avengers: Koniec gry" wrzucili do mediów społecznościowych zdjęcie z planu "Thor: Ragnarok" Taikiego Waititiego. Fani od razu zaczęli coś podejrzewać: po pierwsze, jeden z nich trzymał Mjolnir, który został zniszczony w zwiastunie. Po drugie, co oni tam robili?
Jak teraz zdradzają scenarzyści dwóch ostatnich "Avengersów", Christopher Markus i Stephen McFeely, zarówno "Wojna bez granic", jak i "Koniec gry" były planowane z dużym wyprzedzeniem. A że w "Końcu gry" pojawia się sporo scen w Asgardzie, postanowiono ten fakt wykorzystać i wejść na plan kręconego w latach 2016-17 "Ragnaroka".
Stephen McFeely dodaje, że ekipa była zbita z tropu, bo takich scen nie było w filmie Waititiego. Nikt też nie miał pojęcia, co będzie w scenariuszu ostatnich "Avengersów".