"To dla mnie za gorące!". W nowej komedii z Pamelą Anderson nie zabraknie intymnych scen

Liam Neeson podczas wywiadu dla The Sun żartobliwie przyznał, że jego ulubioną częścią pracy nad filmem "Naga broń" były sceny intymne z Pamelą Anderson. Podczas kręcenia filmu, Neeson i Anderson mieli do dyspozycji koordynatora intymności, co było dla Neesona nowym doświadczeniem. Aktor wspomniał, że koordynator był obecny na planie, ale nie ingerował w pracę aktorów.

Pamela podczas tego wywiadu wtrąciła, że koordynatorka wiedziała, kiedy się wycofać, i zażartowała, że wyszła z impetem, a Liam dodał, że rzuciła rękami w górę i powiedziała: "Nie wytrzymam! To dla mnie za gorące. Idę na kawę".

Pomimo plotek o romansie, Pamela Anderson wyjaśniła, że między nią a Neesonem nie ma romantycznej relacji. Aktorka podkreśliła, że łączy ich szczera przyjaźń i wzajemny szacunek. "Myślę, że mam przyjaciela na całe życie w Liamie" – powiedziała.

Neeson, który wciela się w postać detektywa Franka Drebina Jr., wyraził podziw dla Anderson. "Jest niesamowita w pracy, bez wielkiego ego, po prostu robi swoje" – mówił aktor. Ich chemia na planie była widoczna od początku, co podkreślała również Anderson.

Bądź na bieżąco ze sportem, serialami, filmami i programami rozrywkowymi. Oglądaj w Pilocie WP

Film "Naga broń" to kontynuacja kultowej serii komedii, która zdobyła ogromną popularność w latach 1988-1994. Dla Liama Neesona jest to zwrot w karierze ku nieco lżejszemu gatunkowi i nowemu wizerunkowi. W końcu przez ostatnie lata aktor był kojarzony ze średnich akcyjniaków. Tymczasem dla Pameli to świetny czas: jej ostatnim głośnym filmem był "The last showgirl", bardzo dobrze przyjęty przez krytyków.

Miażdżony "Jurrasic World", obskurna Warszawa w hicie Prime Video i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: