To już koniec? Keanu Reeves komentuje

60-letni Keanu Reeves, od dekady wcielający się w postać Johna Wicka, przyznał, że nie jest pewien, czy zdoła powrócić do tej roli ze względu na fizyczne wymagania serii filmów.

Keanu Reeves pojawi się w filmie "Ballerina"
Keanu Reeves pojawi się w filmie "Ballerina"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
oprac. MD

Pierwszy film z serii, "John Wick", ukazał się w 2014 roku i szybko stał się hitem, zarabiając 86 mln dol. przy budżecie wynoszącym ok. 30 mln. Kolejne części kontynuowały sukces: "John Wick 2" z 2017 roku zgromadził 171,5 mln dol., a "John Wick 3" z 2019 roku zarobił 327,3 mln dol. Czwarta odsłona serii była najbardziej kosztowna, ale przy tym najbardziej dochodowa. Wiadomo było, że produkcja będzie chciała to pociągnąć, ale czy Keanu może to dźwignąć?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"John Wick 3". Keanu Reeves opowiada o roli

Keanu Reeves skończy na dobre z Johnem Wickiem?

Podczas ostatniego występu w programie "CBS This Morning", promując film "Sonic 3", Reeves został zapytany o możliwość ponownego wcielenia się w Johna Wicka. Aktor odpowiedział: - Nigdy nie mów nigdy, ale moje kolana teraz mówią: "Nie możesz zrobić kolejnego Johna Wicka". Serce chce, ale nie wiem, czy moje kolana to wytrzymają.

Najnowsza odsłona, "John Wick 4", miała premierę 24 marca tamtego roku i do tej pory zarobiła 440 milionów dol. Film był już bardziej kosztowny, bo pochłonął ok. 100 mln dol. Finał filmu pozostawił widzów w niepewności co do losu głównego bohatera, choć wydawało się, że fani musieli definitywnie pożegnać się z Wickiem.

W rozmowie z WP Reeves mówił tak o wyzwaniu, jakim było kręcenie filmu: - Przede wszystkim chodzi o fizyczny aspekt pracy przy tym filmie i spełnienie wizji Chada Stahelskiego. W tej części jest naprawdę wiele scen akcji. Kręciliśmy czwartą część przez ponad 100 dni i wydaje mi się, że przez 80 pracowałem fizycznie przy scenach akcji, numerach kaskaderskich. I choć to jest wielkie wyzwanie, to jednocześnie przyjemność. Było to najtrudniejsze zadanie, a zarazem wielka zabawa.

Choć potwierdzono już prace nad piątą częścią serii, a produkcja ma ruszyć w przyszłym roku, Reeves wyraził wątpliwości co do swojego udziału. Reżyser Chad Stahelski w rozmowie z "The Hollywood Reporter" ujawnił, że nadchodzący film rozpocznie nową linię fabularną, zamiast bezpośrednio kontynuować poprzednią część.

Co więcej, już na 6 czerwca 2025 r. zapowiedziana jest nowa historia w uniwersum "Johna Wicka" - to "Ballerina" z Aną De Armas, gdzie będzie można zobaczyć gwiazdora poprzednich filmów. Nowa produkcja to nowa odsłona mrocznego świata zabójców. Tym razem główną postacią będzie Eve - była baletnica wyszkolona na morderczynię, która szuka zemsty na tych, którzy odebrali jej rodzinę.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o nowości Prime Video, czyli "Gąsce", sprawdzamy, jak prezentuje się "Diuna: Proroctwo" i zachwalamy "Matki Pingwinów". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (8)