TOP 10: Thrillery 2015

Rok 2015 małymi krokami zbliża się ku końcowi, a to oznacza, że nadchodzi czas pojawiania się pierwszych filmowych podsumowań. Przez ostatnie dwanaście miesięcy na wielkim ekranie pojawiło się kilka produkcji, które przypadły szerszej publiczności do gustu. Wśród nich nie brakowało zapierających dech w piersiach thrillerów, oferujących widzom mroczne historie, zagmatwane kryminalne zagadki oraz intrygi bohaterów.

Z okazji premiery nowego polskiego dreszczowca "Czerwony pająk" w reżyserii Marcina Koszałki, postanowiliśmy stworzyć specjalny ranking "Thrillery 2015 – TOP 10". Przypomnijmy sobie, które filmy w tym roku najmocniej trzymały w nas napięciu.

Światowa premiera obrazu miała miejsce 26 sierpnia. W filmie główne roli zagrali Owen Wilson, Pierce Brosnan i Lake Bell.

„No escape” opowiada historię Jacka Dwyera, który wraz z rodziną przybywa do jednego z krajów południowej Azji. Na miejscu okazuje się jednak, że państwo pogrążone jest w rewolucyjnym chaosie. Jack przypadkiem znajduje się w samym środku militarnych działań lokalnych rebeliantów, planujących m.in. likwidację przebywających w kraju cudzoziemców. Główny bohater musi za wszelką cenę dostać się do hotelu, w którym przebywa jego rodzina i znaleźć im schronienie w amerykańskiej ambasadzie. Z pomocą przychodzi mu tajemniczy brytyjski turysta – Hammond.

W kwietniu na ekranach polskich i światowych kin pojawił się najnowszy obraz Daniela Espinosy – „System (Child 44)”.

Film był dość szumnie zapowiadany w mediach i spora część widzów z wypiekami na twarzy oczekiwała jego premiery. Z pewnością wpływ na to miała gwiazdorska obsada produkcji – w filmie wystąpili m.in. Tom Hardy, Gary Oldman, Vincent Cassel i Noomi Rapace.

Akcja „Systemu (Child 44)” rozgrywa się w stalinowskiej Rosji. Głównym bohaterem filmu jest młody funkcjonariusz bezpieki – Leonid Demidov. Oficer do niedawna był oddanym agentem partii, jednak jego wiara w idee komunistycznego ustroju zostaje zachwiana. Pewnego dnia przełożeni Leonida zlecają mu zatuszowanie sprawy brutalnego morderstwa czteroletniego chłopca. Gdy jednak dochodzi do kolejnego zabójstwa dziecka, bohater wbrew woli partii zaczyna na własną rękę szukać, kto stoi za tymi bestialskimi zbrodniami.

Ósme miejsce w zestawieniu najlepszych thrillerów 2015 zajął „Dar” w reżyserii Joela Edgertona.

Film wszedł do polskich kin w sierpniu i trzeba przyznać, że okazał się dla wielu osób bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Bez wątpienia to jeden z najciekawszych i najlepiej zrealizowanych thrillerów, jakie zostały wyprodukowane w ostatnich latach. W rolach głównych produkcji wystąpili Jason Bateman, Rebecca Hall i sam Joel Edgerton.

„Dar” to opowieść o młodym małżeństwie, które wreszcie kupuje swój wymarzony dom. Para wiedzie coraz szczęśliwsze życie, a lada moment na świat przyjść ma ich wyczekiwane dziecko. Pewnego dnia Simon – głowa rodziny – spotyka swojego dawnego znajomego. Mężczyzna szybko staje się przyjacielem domu. Szczęśliwi bohaterowie nie zdają sobie jednak sprawy, że początkowo miły i sympatyczny Gordo ma tak naprawdę bardzo złe intencje.

Wśród najlepszych thrillerów 2015 znalazło się również miejsce dla produkcji polskich. „Demon” Marcina Wrony jest doskonałym przykładem tego, że można w Polsce stworzyć dobre kino gatunkowe, gwarantujące widzom mocny dreszczyk emocji.

W ostatnim filmie tragicznie zmarłego reżysera wystąpili między innymi Itay Tiran, Andrzej Grabowski, Tomasz Schurchardt i Katarzyna Herman. Thriller miał swoją premierę we wrześniu.

Głównym bohaterem „Demona” jest Piotr, który przylatuje do Polski z Anglii, aby wziąć ślub ze swoją narzeczoną - Żanetą. Dzień przed planowanym weselem mężczyzna odnajduje na otrzymanej od przyszłego teścia działce ludzkie zwłoki. W trakcie oględzin, Piotr ulega wypadkowi i traci przytomność. Gdy odzyskuje świadomość, zaczynają dziać się z nim niepokojące rzeczy.

Miejsce szóste rankingu „Thrillery 2015 – TOP 10” zajął najnowszy film islandzkiego reżysera – Baltasara Kormákura – „Everest”.

To niezwykle spektakularne i trzymające w napięciu kino, które mimo swojej tematyki znacząco odcina się od nurtu typowych filmów katastroficznych. W polskich kinach „Everest” pojawiło się dokładnie 18 września. W głównych rolach widzowie mogli zobaczyć Jasona Clarka, Jake’a Gyllenhaala i Josha Brolina.

„Everest” to oparta na faktach historia jednej z najtragiczniejszych wypraw na najwyższą górę świata. W maju 1996 roku grupa ośmiu śmiałków wyrusza w wyprawę, której celem jest zdobycie najbardziej znanego himalajskiego szczytu. Jednak potworne zimno oraz niesprzyjające warunki atmosferyczne nie tylko utrudniają zdobycie góry, ale z czasem stają się dla bohaterów śmiertelnym zagrożeniem.

Na półmetku naszego rankingu ulokowała się niemiecka produkcja „Victoria” w reżyserii Sebastiana Schippera.

Film trafił na polskie ekrany całkiem niedawno (premiera miała miejsce 20 listopada), więc zapewne można go jeszcze obejrzeć w wybranych kinach. Obraz Schippera został w tym roku nagrodzony Srebrnym Niedźwiedziem na Festiwalu w Berlinie za najlepsze zdjęcia. Siła „Victorii” tkwi w wykorzystaniu przez reżysera elementów mocnego kina kryminalnego podrasowanego mroczną i gęstą atmosferą rodem z najlepszych thrillerów.

Tytułowa Victoria to mieszkająca od niedawna w Berlinie Hiszpanka, która w trakcie imprezy flirtuje z nieznanym sobie mężczyzną. Dziewczyna wraz z nowym znajomym i jego kolegami rozpoczyna nocną przejażdżkę po mieście. Nieoczekiwanie imprezowa eskapada przeradza się w napad na bank.

"Victoria" to nie jedyny udany niemiecki thriller, jaki zagościł w tym roku na naszych ekranach.

Na początku stycznia do kin trafił „WHO AM I. Możesz być im chcesz” w reżyserii Barana bo Odara. To niezwykle brawurowa produkcja, nawiązująca swoim klimatem do kultowego „Fight Clubu”.

Głównym bohaterem filmu jest nieśmiały chłopak o imieniu Benjamin. Realny świat nie jest miejscem, w którym czuje się on wyjątkowo komfortowo. Zdecydowanie lepiej bohater porusza się w cyberprzestrzeni, którą zna jak własną kieszeń. Pewnego dnia zostaje zaproszony do elitarnej grupy hakerskiej włamującej się do serwerów bogatych korporacji oraz różnych stowarzyszeń łamiących prawo. Posługujący się Nickiem WHOAMI Benjamin całkowicie zatraca się w wirtualnym świecie cybernetycznej przestępczości. Udane akcje grupy hakerów z czasem ściągają na głównego bohatera liczne kłopoty.

Najniższy stopień podium naszego rankingu przypadł spektakularnej produkcji Borysa Lankosza – "Ziarnu prawdy".

Oparty na prozie Zygmunta Miłoszewskiego thriller pojawił się w kinach pod koniec stycznia i szybko znalazł uznanie wśród widzów. Główne role w filmie zagrali Robert Więckiewicz, Magdalena Walach, Krzysztof Pieczyński, Andrzej Zieliński i Jerzy Trela.

Akcja „Ziarna prawdy” rozgrywa się w Sandomierzu. Prokurator Teodor Szacki ma za zadanie rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa młodej kobiety, której nagie ciało odnaleziono pod pobliską synagogą. Wszystko wskazuje na to, że ofiara została zamordowana wedle dawnego rytuału uboju zwierząt. Prowadzone przez Szackiego śledztwo dowodzi, że zbrodnia ta ma związek z pewnym legendarnym żydowskim obrzędem.

Bez wątpienia jednym z najciekawszych i najoryginalniejszych tegorocznych filmów jest „The Lobster” w reżyserii Giorgosa Lanthimosa.

Autor obsypanego nagrodami „Kła” ponownie stworzył osadzony w absurdalnym świecie obraz, który jednocześnie ściska widza za gardło, niczym rasowy thriller kryminalny. Światowa premiera filmu odbyła się 15 maja (nieznana jest jeszcze dokładna data pojawienia się obrazu w Polsce). Główne role zagrali Colin Farrell i Rachel Weisz.

„The Lobster” to połączenie czarnej komedii, thrillera, dramatu oraz sci-fi. W nieodległej przyszłości obowiązuje prawo zabraniające ludziom życie w samotności.

Po rozstaniu z żoną David przenosi się do specjalnego hotelu, w którym w ciągu 45 dni musi znaleźć sobie nową partnerkę. W przeciwnym razie zostanie zamieniony w wybrane przez siebie zwierzę. W trakcie pobytu w pensjonacie, jego goście każdego dnia polują na ukrywających się w lesie „nielegalnych singli”.

Miejsce pierwsze rankingu „Thrillery 2015 – TOP 10” zajmuje fenomenalna „Ex Machina” w reżyserii Alexa Garlanda.

Film ten to jedyna w swoim rodzaju mieszanka nowoczesnego science fiction z trzymającym w napięciu thrillerem psychologicznym oraz inteligentnym dramatem. Wszystko to okraszone zostało dużą dbałością o szczegóły i niezwykłą estetyką. W Polsce film pojawił w kinach w marcu. W główne rolę wcielili się Domhnall Gleeson, Oscar Isaac i Alicia Vikander.

„Ex Machina” opowiada historię młodego informatyka Caleba, wytypowanego do wzięcia udziału w pracach nad zupełnie nową formą technologiczną. Mężczyzna przybywa do ukrytego w górach laboratorium Nathana, które w gruncie rzeczy jest nowoczesnym apartamentowcem. Caleb dowiaduje się, że Nathanowi udało się stworzyć pierwszą na świcie sztuczną inteligencję. Efektem jego prac jest kobieta-robot o imieniu Ava. Caleb nie spodziewa się, że tak naprawdę sam staje się częścią skomplikowanego eksperymentu. Na domiar złego główny bohater zakochuje się w maszynie.
(W. Chentkiewicz)