Numer jeden w Polsce. Nowy przebój Netfliksa sponiewiera widzów
Szefowie największej platformy streamingowej dobrze wiedzą, co widzowie lubią oglądać. Nie może być inaczej, skoro na całym świecie mają w kieszeni blisko 250 mln użytkowników. Filmy katastroficzne należą do gatunku, który zawsze zaciekawi widzów. Nawet, jeśli jest to produkt tak katastrofalny, jak "Zapadlisko".
Akcja katastroficznej produkcji Netfliksa rozgrywa się w szwedzkim mieście Kiruna, gdzie znajduje się największa na świecie podziemna kopalnia. Powoduje ona sto wstrząsów rocznie i nigdy nie wiadomo, gdzie i kiedy nastąpi kolejne tąpnięcie. Szefową ochrony kopalni jest Frigga rozwiedziona matka dwójki dzieci, do której przyjeżdża jej nowy partner. Niespodziewanie w mieszkaniu kobiety pojawia się były mąż, dochodzi do niezręcznej sytuacji. A podczas "ostrzegawczego" wstrząsu znika syn bohaterki.
Zawiązanie akcji rodzi obawy, że widzowie nim doczekają się jakiś katastroficznych scen, będą musieli przebrnąć przez rodzinne dramaty. Tak często bywa w filmach katastroficznych. W tym przypadku jednak są one rozciągnięte do granic możliwości i zrealizowane na poziomie paradokumentu Polsatu "Dlaczego ja?".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
The Abyss | Official trailer | Netflix
Nagrodą dla wytrwałych widzów są sceny katastroficzne, zapadająca się ziemia, samochody, budynki, miasto. Na uwagę zasługuje jeszcze gra szwedzkich aktorek i aktorów. W tym przypadku lepiej byłoby sięgnąć po osoby występujące w "Dlaczego ja?". Byłby trochę wyższy poziom.
Numer jeden w 38 krajach
"Zapadlisko" zbiera fatalne recenzje, na forach widzowie ostrzegają się, żeby nie oglądać filmu, omijać go z daleka. Nie zmienia to jednak faktu, że szwedzka produkcja stała się bardzo dużym przebojem Netfliksa i z dnia na dzień cieszy się coraz większą popularnością na świecie.
W pierwszym dniu wyświetlania "Zapadlisko" znalazło się na czele listy przebojów tylko w trzech krajach (Szwecja, Norwegia, Finlandia – to można zrozumieć), w drugim w pięciu, w trzecim w 31, a w czwartym w 38 krajach. W Polsce wskoczyło na pozycję lidera trzeciego dnia.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: