Trwa ładowanie...

Vega prezentuje film "Putin" w USA. Piszą o nim zagraniczne media

Patryk Vega na American Film Market promuje film o Władimirze Putinie, stworzony z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Film "Putin" został już sprzedany do 35 krajów, a Vega poszukuje amerykańskich partnerów do przyszłych projektów wspieranych przez AI.

Patryk VegaPatryk VegaŹródło: East News, fot: TRICOLORS
d5tvs6w
d5tvs6w

Patryk Vega uczestniczy w American Film Market (AFM), aby promować swój najnowszy film "Putin". Jak donosi ScreenDaily, biografia rosyjskiego przywódcy została stworzona z wykorzystaniem technologii AI i już zdobyła zainteresowanie na całym świecie.

Film został sprzedany do 35 krajów, a trwają rozmowy z kolejnymi rynkami. Dystrybucją zajmuje się niemiecka firma Kinostar, która planuje bezpośrednie premiery m.in. w Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Holandii, Belgii, Luksemburgu, Wielkiej Brytanii i Irlandii. W Stanach Zjednoczonych "Putin" został wprowadzony do kin przez TriCoast.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Największe hity Netfliksa. Nadal przyciągają przed ekrany

Zagraniczne media podkreślają, że produkcja filmu trwała 18 miesięcy przy budżecie 15 milionów dolarów pochodzących z prywatnych źródeł. Zdjęcia realizowano w Polsce, Izraelu, Syrii, Jordanii, Rosji i na Ukrainie. Szczególnym wyzwaniem było uzyskanie zgody na filmowanie w Świętym Gaju w Jerozolimie, co zajęło sześć miesięcy. W filmie wykorzystano również autentyczne materiały z bombardowań ukraińskich miast.

d5tvs6w

Aby odwzorować postać Putina, Vega opracował własną technologię nakładającą twarz prezydenta Rosji na aktora Sławomira Sobalę, który przez rok studiował mowę ciała Putina. "Byłem przekonany, że widzowie muszą zobaczyć prawdziwego Putina na ekranie. Widzimy go codziennie w mediach – nawet najlepszy aktor z doskonałą charakteryzacją nie odda przekonująco postaci, którą cały świat tak dobrze zna" – wyjaśnia Vega.

Reżyser musiał zastosować partyzanckie metody filmowania, aby zdobyć ujęcia z wnętrza Rosji. "Musiałem wykorzystać wiele technik z moich doświadczeń dokumentalnych, kiedy często nie mogłem pokazać kamery" – mówi.

Opracowanie niezbędnej technologii stanowiło duże wyzwanie. "Technologia, której potrzebowaliśmy, nie była dostępna, a wcześniejsze próby dwóch studiów w Los Angeles i Londynie również się nie powiodły. Musieliśmy spróbować opracować własną. Dokonaliśmy przełomu, wykorzystując doświadczenie z realnego świata i używając AI wyłącznie jako mocy obliczeniowej do pomocy w tworzeniu ludzkiego podobieństwa. Technologia, którą odkryliśmy, jest przełomowa" – podkreśla Vega.

Tematyka filmu wzbudziła ostrożność w branży. "Wielu dystrybutorów i firm odczuwało strach" – przyznaje reżyser. "Jedna agencja PR w Stanach Zjednoczonych powiedziała, że obawiają się, iż Putin uderzy rakietą w ich budynek".

d5tvs6w

Pierwsza produkcja anglojęzyczna Vegi, ale nie ostatnia

"Putin" to pierwszy film Vegi w języku angielskim. Jego wcześniejsze produkcje, takie jak "Pitbull" czy "Kobiety mafii", odniosły sukces w Polsce. Poprzez swoją firmę produkcyjną AIO Studios, Vega planuje wykorzystać opracowaną technologię AI do tworzenia kolejnych biografii oraz generowania cyfrowych tłumów na ekranie.

Kolejnym projektem reżysera jest film osadzony w niedalekiej przyszłości, ukazujący, jak technologia hadronów zmieni oblicze terroryzmu na świecie. Vega planuje rozpocząć zdjęcia w przyszłym roku i kontynuować pracę w języku angielskim. Podczas AFM poszukuje finansowania oraz amerykańskiego scenarzysty, operatora i kompozytora.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o "Napadzie" na Netfliksie, zastanawiamy się, dlaczego Laura Dern zagrała w koszmarnej "Planecie samotności" i zachwycamy się nowym serialem Max, "Franczyza". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d5tvs6w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d5tvs6w

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj