Vincent Gil nie żyje. Widzowie znają go z kultowego filmu

Aktor Vincent Gil zmarł w wieku 83 lat. Australijczyk zasłynął przede wszystkim rolą Nightridera w filmie "Mad Max" z 1979 r.

Vincent Gil zmarł w wieku 83 lat
Vincent Gil zmarł w wieku 83 lat
Źródło zdjęć: © fot. Alamy

O śmierci Vincenta Gila poinformował w niedzielę jego przyjaciel Paul Johnstone, który również wystąpił w pierwszym filmie z serii "Mad Max". Aktor we wpisie na Facebooku, do którego dołączył wspólne zdjęcie z Gilem, wyznał, że słynny Nightrider od dłuższego czasu był bardzo słaby. "Na szczęście nie musi już być ograniczany przez swoją śmiertelną postać" – stwierdził.

Paul przypomniał sobie najpiękniejsze wspomnienie z Vincem. Miało miejsce podczas trasy po Japonii w 2015 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Nie był już najlepszego zdrowia, a w pierwszych dniach martwiliśmy się o jego zdolność do przetrwania długich, wymagających dni konwentów, wszystkich spotkań towarzyskich i podróży. Ale nie musieliśmy się martwić. Vince był niezwykły – za każdym razem stawał na wysokości zadania, żywił się energią wspaniałych japońskich fanów, a kiedy patrzyłem na niego i martwiłem się o jego zdolność do kontynuowania, zbywał wszelkie obawy i pokazywał, że jest bardziej wytrzymały niż wielu z nas, znacznie młodszych mężczyzn" – napisał.

Gil był również znany ze swojej roli Dr. Death w kultowym filmie motocyklowym "Stone" z 1974 r. Wystąpił także w wielu australijskich programach telewizyjnych, w tym w "Neighbours", "A Country Practice" i "Prisoner".

Vincent Gil w filmie "Mad Max"
Vincent Gil w filmie "Mad Max"© fot. imdb

Śmierć 83-latka zbiega się z kontynuacją produkcji filmu "Furiosa", który jest prequelem do świetnie przyjętego i nagradzanego "Mad Max: Na drodze gniewu". Reżyser George Miller powrócił do swojej serii, aby wyreżyserować film, w którym główną rolę gra Anya Taylor-Joy.

Źródło artykułu:WP Film
mad maxfilmśmierć
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)