Widzieliśmy już nowego Bonda!

Oto fotorelacja z premiery najnowszej części przygód superszpiega z MI6 oraz recenzja filmu!

Daniel Craig i Olga Kurylenko
Źródło zdjęć: © AP
Michał Nowak

/ 14Premiera ''Quantum of Solace''

Obraz
© AP

PRZECZYTAJ RECENZJĘ >>>PRZECZYTAJ RECENZJĘ >>>

/ 14Światowa premiera nowego Bonda w Londynie

Obraz
© AP

"Quantum of Solace" zaczyna się w miejscu, w którym kończyło się "Casino Royale" James Bond chce przesłuchać pana White’a i dowiedzieć się, kto odpowiada za śmierć jego ukochanej Vesper.

Pozornie łatwe zadanie okazuje się oczywiście początkiem kolejnej ryzykanckiej misji. Trop prowadzi do niejakiego Dominika Greene’a (wsławiony "Motylem i skafandrem" Mathieu Amalric), biznesmena, który pod przykrywką działalności ekologicznej uskutecznia wyjątkowo brudne interesy.

/ 14Daniel Craig i Olga Kurylenko

Obraz
© AP

"Quantum of Solace" to najkrótsza część cyklu. Nie będzie więc triuzmem stwierdzenie, że film jest wręcz przeładowany akcją. A wszystkie te sceny to czysta perfekcja!

Każda scena akcji gwarantuje potężną dawkę adrenaliny. Podobnie, jak w każdej z poprzednich części, już początek filmu zapowiada emocje – widz zostaje wrzucony w sam środek efektownego pościgu samochodowego.

/ 14Olga Kurylenko

Obraz
© AP

Jednak to nie jest dawny Bond. Wraz z przyjęciem roli przez Daniela Craiga zmieniła się konwencja, w jakiej pokazywane są przygody 007.

Umowność została zastąpiona przez realizm. To zapewne także wpływ popularności filmowego rywala Bonda – Jasona Bourne’a, który nie korzysta z pomocy fantastycznych gadżetów. Przygody Bourne’a noszą znamiona realizmu.

/ 14Daniel Craig i Olga Kurylenko

Obraz
© AP

Wyczyny nowego Bonda – choć nadal nie do powtórzenia dla zwykłego Kowalskiego czy Smitha – także zawsze utrzymane są w realistycznej konwencji.

Wpływ Bourne’a widać w "Quantum of Solace" również w stylu zdjęć (kamera trzyma się blisko bohaterów) i montażu (jest tak szybki, że chwilami trudno nadążyć za akcją). A scena szalonego pościgu po dachach to już dosłowny cytat z "Ultimatum Bourne’a".

/ 14Judi Dench

Obraz
© AP

Gorzej wypadają sceny obyczajowe. "Quantum of Solace" jest środkową częścią tzw. trylogii zemsty.

W "Casino Royale" Bond stracił ukochaną. W "Quantum of Solace" próbuje jej śmierć pomścić, ale to dopiero początek jego wendetty. Zgodnie ze scenariuszem Bond powinien więc cierpieć.

/ 14Światowa premiera nowego Bonda w Londynie

Obraz
© AP

Oczywiście jak na twardziela z MI6 przystało, nie tylko tych cierpień nie okazuje, ale na dodatek zgrywa mistrza cynizmu. Czasami jedynie wyrwie mu się jakieś słówko, które nam, widzom, ma uświadomić, jak bardzo Vesper kochał i jak bardzo opłakuje jej śmierć.

/ 14Brytyjski książę Harry

Obraz
© AP

Problem w tym, że te sceny wypadają sztucznie, a czasami sprawiają wrażenie dodanych na siłę – jako przerywnik między kolejnymi scenami akcji. Craigowi też wyraźnie nie leżały. To przecież dobry aktor dramatyczny, a jednak w tych obyczajowych przerywnikach wypada zaskakująco nijako. Odżywa dopiero w scenach akcji. Jego Bonda określają czyny, a nie słowa.

/ 14Daniel Craig i jego partnerka Satsuki Mitchell

Obraz
© AP

To Bond bardzo fizyczny i bardzo serio. Nie ma w sobie nic z wymuskanej elegancji Pierce’a Brosnana ani autoironii Rogera Moore’a.

Nie można go także nazwać amantem, bo ostre rysy twarzy i mocno zarysowany podbródek Craiga odbiegają od kanonów męskiej urody. Ale choć Craig w "Quantum of Solace" nie pije już martini z wódką i nie przedstawia się słynnym zwrotem: "Bond. James Bond", doskonale sprawdza się w roli 007.

Jego Bond wygląda naprawdę groźnie. Nie jest agentem-dżentelmenem. To niebezpieczny i cholernie skuteczny zabójca.

10 / 14Olga Kurylenko

Obraz
© AP

Craig w "Quantum of Solace" jest zresztą jeszcze lepszy niż w "Casino Royale". Nie musi już nikomu udowadniać, że pasuje do roli Bonda. Wyraźnie czuje się w niej pewnie.

Tym większa szkoda, że – podobnie, jak w "Casino Royale" – jego Bond nie doczekał się równorzędnego przeciwnika.

11 / 14Mathieu Amalric

Obraz
© AFP

Bondowski cykl nie ma zresztą szczęścia do czarnych charakterów już od jakiegoś czasu. Wszyscy oni są bezbarwni i bez charyzmy.

Greene Amalrica to kolejny nijaki łajdak. A przecież kiedyś przeciwnicy 007 – tacy, jak Blofeld czy "Buźka" - tworzyli barwną galerię filmowych złoczyńców wszech czasów.

12 / 14Światowa premiera nowego Bonda w Londynie

Obraz
© AFP

"Quantum of Solace" odchodzi od Bondowskiej formuły jeszcze bardziej niż "Casino Royale".

Niewiele w nim humoru i erotyzmu. Brakuje wymyślnych gadżetów. Nie zapomniano jednak o autocytatach, z których najlepiej sprawdza się nawiązanie do "Goldfingera" i pokrytej złotą powłoką Shirley Eaton.

Fani cyklu pewnie będą więc kręcić nosem, ale miłośnicy dobrej filmowej sensacji powinni wyjść z kina usatysfakcjonowani.
Elżbieta Daniszewska

13 / 14Brytyjski książę William

Obraz
© AP

14 / 14Daniel Craig i jego partnerka Satsuki Mitchell

Obraz
© AP
Wybrane dla Ciebie
Nigdy nie poznawaj swoich idoli. Przekonał się o tym, gdy spotkał Kevina Spacey'a
Nigdy nie poznawaj swoich idoli. Przekonał się o tym, gdy spotkał Kevina Spacey'a
Vin Diesel wygrywa w sądzie. Oskarżycielka planuje odwołanie
Vin Diesel wygrywa w sądzie. Oskarżycielka planuje odwołanie
Program TV. Epickie widowisko za ciężkie miliony zobaczysz już w domu
Program TV. Epickie widowisko za ciężkie miliony zobaczysz już w domu
Sukces polskiego serialu. Jeden z największych przebojów roku
Sukces polskiego serialu. Jeden z największych przebojów roku
Idzie na rekord? Ponad 200 proc. wzrostu
Idzie na rekord? Ponad 200 proc. wzrostu
50 lat "Lotu nad kukułczym gniazdem". Brawurowa rola Jacka Nicholsona znów w kinach
50 lat "Lotu nad kukułczym gniazdem". Brawurowa rola Jacka Nicholsona znów w kinach
Nie zawsze ją poznaje. Córka Bruce'a Willisa mówi, w jakim stanie jest aktor
Nie zawsze ją poznaje. Córka Bruce'a Willisa mówi, w jakim stanie jest aktor
Scarlett Johansson - kariera i kasowe sukcesy królowej box office
Scarlett Johansson - kariera i kasowe sukcesy królowej box office
Reżyser przez 12 lat był ministrantem. "Ja tam byłem, wiem, jak to wygląda"
Reżyser przez 12 lat był ministrantem. "Ja tam byłem, wiem, jak to wygląda"
Brendan Fraser wraca do serii "Mumia". "Czekałem na to przez lata"
Brendan Fraser wraca do serii "Mumia". "Czekałem na to przez lata"
Odważny i łamiący tabu. Przełomowy serial HBO dostaje drugie życie
Odważny i łamiący tabu. Przełomowy serial HBO dostaje drugie życie
Rekordowy debiut na Apple TV. "Jedyna" jest hitem serwisu
Rekordowy debiut na Apple TV. "Jedyna" jest hitem serwisu