Trwa ładowanie...
d2jxmn4
zwiastun
05-02-2007 13:03

Wielka cisza

d2jxmn4
d2jxmn4

Piętnaście lat musiał czekać Groening, aż kartuzi z Grande Chartreuse we francuskich Alpach dali mu pozwolenie na sfilmowanie monastycznego życia w surowym kontemplacyjnym zakonie. Reżyser i operator w jednej osobie na trzy miesiące sam poddał się jego rytmowi - i na trzy godziny poddaje mu się widz.

W pewnym momencie projekcji spojrzałem za siebie - ludzie w kinie siedzieli w kompletnym skupieniu, wyglądali, jakby się modlili. A przecież oglądaliśmy proste życiowe czynności. Niezapomniane ujęcie: uśmiech mnicha, który w swojej celi wstaje z klęcznika i nagle spogląda w kierunku kamery, demaskując obecność operatora, a tym samym widza. Przez moment uświadamiamy sobie, że byliśmy obecni podczas intymnego aktu modlitwy, ale ta obecność nie miała żadnego znaczenia - tak jakby nas wcale nie było.

d2jxmn4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2jxmn4