Wiosną przyszłego roku nowy film Janusza Kondratiuka

Janusz Kondratiuk
Źródło zdjęć: © opublikowane w serwisie filmpolski.pl

Wiosną przyszłego roku na ekrany kin wejdzie najnowszy film Janusza Kondratiuka pod roboczym tytułem "Milion dolarów", do którego zdjęcia od tygodnia kręcone są w Gdańsku. Odtwórcami głównych ról są Kinga Preis i Tomasz Karolak.

"Chciałbym w tym filmie pokazać, że nie wszyscy zasługujemy na wszystko, że slogan 'jestem tego wart, jestem tego warta' i inne takie rzeczy, to nie jest do końca prawda. Każdy odpowiada za samego siebie, każdy jest kowalem swojego losu i w związku z tym nie można mieć do nikogo pretensji, jeżeli się nie kuło. To będzie lekka forma, komedia, z elementami tragikomedii, traktująca o poważnym temacie, tak aby uczyć przez śmiech" - powiedział w środę na konferencji prasowej Janusz Kondratiuk.

Zdjęcia do filmu w Gdańsku potrwają do 1 września. Potem ekipa filmowa przeniesie się do Warszawy, gdzie kontynuowana będzie praca nad obrazem.

Oprócz Kingi Preis i Tomasz Karolaka, w filmie Kondratiuka zagrają także m.in. popularny czeski aktor Jiri Pomeje, Joanna Kulig, Jakub Gierszał, Hanna Konarowska, Krzysztof Materna, Bohdan Łazuka, Andrzej Grabowski i Wiktor Zborowski. Autorem muzyki do filmu jest Leszek Możdżer.

Akcja filmu rozgrywa się współcześnie w Gdańsku. Bożenka, grana przez Kingę Preis, jest pracownikiem banku, a jej mąż Stasiulek, w którego wciela się Tomasz Karolak, jest muzykiem wykonującym szlagiery z lat 60. i 70. Oboje żyją skromnie i mieszkają w starej kamienicy. Ich sąsiedzi też nie należą do ludzi zamożnych. Pewnego dnia starsza pani z kamienicy dostaje przelew miliona dolarów jako spadek po byłym mężu, który wyjechał za granicę. Kobieta odmawia jednak przyjęcia tych pieniędzy, uważając, że zostały one zarobione w sposób nieuczciwy. Niechciane pieniądze chce przejąć Bożenka. Na uszczknięcie cząstki fortuny liczą też inni sąsiedzi.

66-letni Janusz Kondratiuk nakręcił do tej pory m.in. "Dziewczyny do wzięcia", "Czy jest tu panna na wydaniu", "Prywatne niebo", "Głos" i "Złote runo".

Producentem filmu jest Profilm Agencja Filmowa. Budżet filmu wynosi ok. 3-4 mln zł, z czego część finansuje miasto Gdańsk.

Wybrane dla Ciebie

Koniec domysłów. Po latach plotek aktorka nareszcie potwierdziła dawny romans
Koniec domysłów. Po latach plotek aktorka nareszcie potwierdziła dawny romans
"Reniferek" miał być jeszcze mroczniejszy. "Musisz dać widzom chwilę wytchnienia"
"Reniferek" miał być jeszcze mroczniejszy. "Musisz dać widzom chwilę wytchnienia"
Dawne życie poszło w dal. Reese Witherspoon z niemieckim kochankiem na jachcie
Dawne życie poszło w dal. Reese Witherspoon z niemieckim kochankiem na jachcie
Donald Trump grozi Rosie O'Donnell. Chce jej odebrać obywatelstwo
Donald Trump grozi Rosie O'Donnell. Chce jej odebrać obywatelstwo
John Goodman zrzucił 90 kg. Jest nie do poznania
John Goodman zrzucił 90 kg. Jest nie do poznania
Widowiska ciąg dalszy. Aktorka odnosi małe zwycięstwo
Widowiska ciąg dalszy. Aktorka odnosi małe zwycięstwo
Rozwiodła się po 16 latach. Ma już nowego partnera
Rozwiodła się po 16 latach. Ma już nowego partnera
Do kas wpłynęło 255 mln dol. "Obowiązkowy dla fanów Stallone'a"
Do kas wpłynęło 255 mln dol. "Obowiązkowy dla fanów Stallone'a"
Żenada. Steven Seagal chciał być śmieszny, do dziś to najgorszy skecz w historii
Żenada. Steven Seagal chciał być śmieszny, do dziś to najgorszy skecz w historii
Sydney Sweeney nową dziewczyną Bonda? Tego chciałby reżyser
Sydney Sweeney nową dziewczyną Bonda? Tego chciałby reżyser
Aimee Lou Wood na planie filmu w Polsce. "Czas na Pollywood!"
Aimee Lou Wood na planie filmu w Polsce. "Czas na Pollywood!"
Spadł na nią hejt, bo grana przez nią postać jest kobietą. "Po prostu robię swoje"
Spadł na nią hejt, bo grana przez nią postać jest kobietą. "Po prostu robię swoje"