Telewizja Polska zawiesiła emisję kolejnych odcinków podróżniczego programu Wojciecha Cejrowskiego "Boso przez świat". Dlaczego?
Bo znany podróżnik i publicysta wystąpił w spocie wyborczym Prawicy RP.
O sprawie poinformował portal Fronda.pl. Rzeczpospolitej udało się potwierdzić, że Cejrowskiemu odmówiono przyjęcia do emisji odcinku zaplanowanego na najbliższą niedzielę.
- Skandaliczny przykład cenzury. Sytuacja byłaby groteskowa, gdyby nie była tak groźna dla wolności słowa - mówi Rzeczpospolitej Marek Jurek, lider Prawicy RP. - W TVP pod obecnym zarządem dzieją się niepokojące rzeczy. Nie widziałem takiej jednostronności politycznej w TVP nawet za czasów Roberta Kwiatkowskiego.
W reklamówce, w której wystąpił Cejrowski, nie ma żadnego odwołania do jego telewizyjnego programu. Mówi on, że nie głosuje na żadną partię, ale na konkretne osoby. I wskazuje Marka Jurka. Dlaczego więc wycofano "Boso przez świat"?
- Trudno to zrozumieć. To nie jest dobra decyzja. Cejrowski jest osobą, która jest ciekawa pod wieloma względami - uważa Ireneusz Fryszkowski, wiceprzewodniczący rady nadzorczej TVP.