Woody Allen nareszcie wrócił z kamerą na Manhatan

Ósmą edycję imprezy, której założycielem i patronatem jest sam Robert De Niro, otworzył najnowszy film Woody'ego Allena "Whatever Works".

Wielu fanów tego nowojorskiego reżysera może nareszcie odetchnąć z ulgą. Woody Allen powrócił na Manhattan nie tylko z premierą swojego dzieła, ale również z jego tematyką, klimatem i - co najważniejsze – lokalizacją.

Jeden z najbardziej charakterystyczny reżyserów i aktorów nareszcie powrócił do korzeni.

Przez ostatnie lata reżyser filmował po drugiej stronie oceanu. "Vicky Cristina Barcelona" powstała na przykład w Hiszpanii, "Scoop", „Wszystko gra” czy "Sen Kasandry" w Londynie.

Wśród obsady "Whatever Works" znajdą się między innymi Larry David, Evan Rachel Wood i Ed Begley Jr.

W Polsce dosłownie parę chwil minęło od premiery „Vicky Cristina Barcelona”, a już znamy tytuł kolejnego.

Prawdą jest, że Woody Allen od dnia swojego filmowego debiutu (1969 „Bierz forsę i w nogi”) realizuje kolejny projekty z dokładnością co jeden rok.

Od 1969 roku powinno ich być 40-ści, a jest nawet 46 wyreżyserowanych filmów.

Aktorka nie opuszczała swojego ukochanego reżysera od dnia kiedy się spotkali w 2004 roku na planie „Wszystko gra”. Od tamtej pory była obowiązkowym składnikiem allenowskiej filmografii.

Dla nas świat już nigdy nie będzie taki sam, od kiedy pojawiła się na nim Anny Hall (wspaniała rola Diane Keaton).

Razem stworzyli tak wybitne filmy jak „Zelig”, „Purpurowa Róża z Kairu”, „Hannah i jej siostry”, „Wrzesień”, czy „Mężowie i żony”.

Allen z Keaton, a póżniej i z Farrow był przez długie lata związany.

Burzliwy związek z Mia Farrow (owocem jest syn - Satchel Farrow) zakończył się skandalem po tym jak reżyser poślubił jej zaadoptowaną córkę Soon-Yi Previn w 1997 roku.

Po raz pierwszy odbył się on w 2002 roku jako odpowiedź na przygnębiającą atmosferę w okolicach Tribeci po wydarzeniach z 11 września.

Jest to filmowe święto mieszkańców Manhattanu.

Biorąc pod uwagę opóźnienie, z jakim zobaczyliśmy „Vicky Cristina Barcelona” (premiera światowa - maj 2008, premiera Polska - kwiecień 2009), pewnie przyjdzie nam jeszcze z rok poczekać.