Z "Kick-Ass 2" do świata "Masters of the Universe"
Film "Masters of the Universe" ciągle nie ma reżysera, ale jeden z kandydatów do tego stanowiska, Jeff Wadlow ("Kick-Ass 2"), ma zająć się przygotowaniem scenariusza.
11.04.2014 03:03
Pierwszą wersję scenariusza napisał Terry Rossio ("Jeździec znikąd", "Piraci z Karaibów"). Wadlow ma nanieść poprawki. To na razie jedyny kontrakt, który podpisało z nim studio Sony, odpowiedzialne za realizację filmu. Nie jest wykluczone, że wkrótce umowa zostanie rozszerzona.
Prace nad projektem trwają już od kilku lat. Za kamerą miał stanąć Jon M. Chu, ale wycofał się ze względu na inne zobowiązania. Wśród kandydatów do przejęcia jego funkcji wymieniano jakiś czas temu nie tylko Wadlowa, ale i Haralda Zwarta ("Dary anioła: Miasto kości"), Chrisa McKaya ("Robot Chicken") i Mike'a Cahilla ("Druga Ziemia").
Przypomnijmy, że obraz "Masters of the Universe" przedstawi historię He-Mana, muskularnego bohatera wykreowanego w latach 80. przez giganta przemysłu zabawkarskiego Mattel. Następca tronu na planecie Eternia staje do walki ze złowrogim Szkieletorem, zagrażającym bezpieczeństwu jego królestwa.
He-Man doczekał się już własnego filmu kinowego w 1987 roku. W roli głównej wystąpił wówczas Dolph Lundgren. Jasnowłosy bohater pojawił się także w dwóch animowanych serialach telewizyjnych.