Wybór aktora, który brawurowo wcieli się w główną rolę w filmie "Boże Ciało", okazał się karkołomną misją. Na casting do produkcji Jana Komasy zgłosiło się 300 chętnych. Wszyscy dostali dwa zadania, ale nie każdy sobie z tym poradził. Tylko jeden kandydat sprawił, że serce reżysera mocniej zabiło.