"Zanim się obudzę": Koszmary stają się rzeczywistością
Jacob Tremblay, dziewięcioletni gwiazdor Hollywood, który podbił serca widzów na całym świecie genialną rolą w filmie *"Pokój" Lenny'ego Abrahamsona, już od 27 maja na ekranach kin w horrorze "Zanim się obudzę".*
05.05.2016 15:03
Młode małżeństwo, po tragicznej stracie ukochanego syna, adoptuje ośmioletniego chłopca. Jessie i Mark robią wszystko, by stworzyć dziecku kochającą się i szczęśliwą rodzinę. Szybko okazuje się jednak, że Cody, który jest uroczym i grzecznym chłopcem, skrywa mroczny sekret. Kiedy Cody zasypia, jego sny stają się rzeczywistością. Koszmary również…. Rodzinę zaczynają nawiedzać wyśnione przez chłopca demony. Jessie i Mark zrobią wszystko, by dotrzeć do źródła lęków syna, zanim ich życie zmieni się nie do poznania.
O Jacobie Tremblayu, dziewięcioletnim chłopcu, który w zaskakującym tempie utorował sobie drogę do fabryki snów w Hollywood, można pisać tylko jak o fenomenie. Choć Jacob rozpoczął swoją aktorską przygodę jak większość młodych talentów od grania w reklamach, to na prawdziwy angaż nie musiał długo czekać. Zadebiutował w wieku siedmiu lat w filmowej adaptacji animowanej bajki "Smerfy 2" (2013) wyreżyserowanej przez Raję Gosnella, twórcę "Kevin sam w domu 3". Niespełna dwa lata później mogliśmy go podziwiać w jego pierwszej poważnej roli w nominowanym do Oscara filmie "Pokój". Młody aktor zagrał tam kilkuletniego chłopca uwięzionego od urodzenia w jednym pomieszczeniu.
U boku Jacoba wystąpiła Brie Larson, która na gali wręczenia Złotych Globów wyznała, że Trembley jest połową jej nagrody i połową jej roli. Żeby móc zagrać w filmie "Pokój" Jacob wziął udział w castingu, do którego zaproszono 2 000 chłopców. Jak wspomina reżyser Lenny Abrahamson – od razu dało się wyczuć, że ten chłopiec jest niezwykły. Potwierdzeniem dla przeczucia Abrahamsona była nagroda Critics Choice Movie Award w kategorii najlepszy młody talent oraz kilkanaście innych zdobytych statuetek. Zdaniem niektórych, pomimo swojej niesamowicie dojrzałej i przejmującej roli, Tremblay nie został wyróżniony w nominacjach do Złotego Globu czy Oscara tylko ze względu na wyjątkowo młody wiek.
Przed utalentowanym młodym aktorem jednak kolejna szansa na pokazanie się światu przy okazji premiery horroru Mike’a Flanagana "Zanim się obudzę", gdzie Tremblay wcielił się w rolę adoptowanego chłopca, którego sny potrafią się urzeczywistniać. Tym razem u boku Tremblaya zobaczymy Kate Bosworth, a ich współpraca, jak sądzą krytycy, może być równie owocna jak niezapomniany duet – Bruce Willis i Haley Joel Osment, którzy na długo podbili serca widzów w "Szóstym zmyśle".