Żartuje z Trumpa i Melanii. "Zazwyczaj oferuje pieniądze i bilety lotnicze imigrantom, gdy się rozwodzi"
Jimmy Kimmel w swoim programie nawiązał do nowego planu imigracyjnego Donalda Trumpa, żartując z Melanii Trump. Prezenter stwierdził, że Melania mogłaby skorzystać z pieniędzy i biletów lotniczych dla emigrantów.
Donald Trump ogłosił nowy program wsparcia dla nielegalnych imigrantów, którzy chcą dobrowolnie opuścić USA. Prezydent zaoferuje im środki finansowe i bilety lotnicze na powrót do krajów pochodzenia. Program "samodzielnej deportacji" zakłada, że "wartościowe" osoby będą mogły potem wrócić już legalnie do USA. Pomysł wywołuje mnóstwo komentarzy - oczywiście głównie wśród ekspertów - ale dla amerykańskich komików to czas, w którym mnożą się żarty z rządowej administracji. Skomentował to w swoim wieczornym programie Jimmy Kimmel.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hollywood kontra Trump
Jimmy Kimmel o Trumpie i Melanii
Jimmy Kimmel w swoim monologu skomentował nowy plan imigracyjny Donalda Trumpa, który zakłada, że nieudokumentowani imigranci otrzymają pieniądze i bilet lotniczy, aby opuścić USA. Kimmel zauważył, że taka oferta może być kusząca dla jednej imigrantki w szczególności - Melanii Trump. Trudno jednak - pochodzącą ze Słowenii pierwszą damę - nazwać "nielegalną imigrantką". Kimmel nawiązał jednak do relacji z Trumpa z kobietami nie urodzonymi w USA. Ivana Trump pochodziła bowiem z Czech.
Kimmel żartował, że zazwyczaj Trump oferuje pieniądze i bilety lotnicze imigrantom, gdy się rozwodzi. "Melania pewnie zastanawia się: 'Czy mogę się na to załapać?'" - dodał Kimmel, nawiązując do potencjalnych korzyści dla Melanii.
Plan Trumpa zakłada, że "dobrzy" imigranci, którzy skorzystają z tej oferty, mogą później wrócić do USA. Kimmel próbował zrozumieć logikę tego planu, porównując go do usług linii lotniczych Spirit Airlines.
Konflikt między Kimmlem a Trumpem nie jest nowością. Kimmel wielokrotnie krytykował Trumpa w swoim programie "Jimmy Kimmel Live!". Wcześniej wyśmiewał politykę Trumpa w kontekście zwolnień w Departamencie Edukacji. "Oto zadanie matematyczne na najbliższe lata. Jeśli Departament Edukacji zatrudnia 4 tys. pracowników, a prezydent zredukuje zatrudnienie o połowę, ile artykułów spożywczych będę potrzebować, aby przetrwać następne cztery lata?" - żartował Kimmel.
Seks i śmierć z Michelle Williams w rozdzierającym serce serialu, koszmar w finale "Białego lotosu" i upadająca, przedziwna kariera Nicole Kidman. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: