Życie, którego nie pamiętasz

Najnowszemu filmowi *Danny'ego Boyle'a znacznie bliżej do jego kultowego, narkotyczno-halucynogennego "Trainspotting" (1998) niż do minimalistycznych "127 godzin" (2010) czy rozbuchanego "Slumdoga. Milionera z ulicy" (2008). "Trans" to historia, w której niczego nie da się przewidzieć, narracja przypomina surrealistyczny strumień świadomości, a zwroty akcji są nie mniej zaskakujące niż te w "Panaceum" Stevena Soderbergha. "Trans" to mieszanina gatunków, stylów, opowieści i punktów widzenia – historia absolutnie subiektywna, która nie daje widzowi żadnych szans na to, by stanąć po stronie któregokolwiek z
bohaterów czy uwierzyć w świat przedstawiony.
*

Boyle pogrywa sobie nie tylko z bohaterami, ale przede wszystkim z gatunkiem filmowym. Zaczyna od wielkiego skoku i pieczołowicie zaplanowanej kradzieży, której na drodze staje tylko żądza pieniądza jednego ze wspólników. Komplikuje ona jednak sprawy znacznie bardziej, niż mogłoby się wydawać. Niefortunne uderzenie w głowę kończy się długotrwałą amnezją i wyparciem. Nie tożsamość złodzieja jednak ginie, a obraz, który ukrył gdzieś przed swoimi kolegami. Tortury nie wyciskają z Simona (James McAvoy) ani krzty wspomnień, więc chłopak trafia do psychoterapeutki specjalizującej się w hipnozie, dr Elizabeth Lamb (Rosario Dawson). Wraz z nią wpadamy na chwilę w ramiona psychologicznego dramatu – zapowiadającego się znacznie ciekawiej od tego, który przygotował dla nas niedawno Lasse Hallstrom. Hipnotyczna pani
doktor okazuje się być jednak tylko zapowiedzią psychodelicznego koszmaru, jaki pod jej wpływem będzie śnił błękitnooki Simon.

Fabułę można opisywać w szczegółach, wyciągać nitka po nitce kolejne motywy i zszywać z nich mniej lub bardziej spójną strukturę. Nie w tym tkwi jednak sekret filmu Boyle'a. Najważniejsze wydaje się w nim owo transowe rozedrganie, niepewność, poczucie wpadania w sidła kolejnych kłamstw i ciągłego chodzenia po cienkim lodzie. Nikt nie prowadzi nas za rączkę i nie daje wsparcia w budowaniu interpretacji. Wiemy tylko, że Boyle podejmuje w filmie interesujący temat działania pamięci wpływającej nie tylko na subiektywne postrzeganie rzeczywistości, ale i na umiejętność jej fragmentaryzacji. Wiele razy padało już pytanie, co by się stało, gdyby w strukturze świata zabrakło jednej osoby i jak jej nieobecność wpłynęłaby na życie innych? Boyle zastanawia się tymczasem, jak na pamięć pojedynczego człowieka mógłby wpłynąć brak jednego wspomnienia? Czy rzeczywiście jesteśmy tylko sumą doświadczeń i jeśli zostalibyśmy ich sukcesywnie pozbawiani, rozsypalibyśmy się na kilkadziesiąt tysięcy kawałków, jak psychika Simona,
który - jak się szybko okazuje - hipnotyzowany był nie jeden raz?

Boyle zadaje ciekawe pytania i zauważa niepokojące zależności między ludźmi. Choć charakter jego bohaterów jest poddawany ciągłym zmianom, manipulować pozwalamy mu się jednak my - siedzący na sali widzowie, bo ani na chwilę nie jesteśmy ustawiani na uprzywilejowanej pozycji wobec filmowych wydarzeń. Budujemy świat przedstawiony jedynie z ochłapów, które reżyser rzuca nam jak rzuca się mięso wygłodniałym psom na pożarcie. Czy są momenty, w których istotnie sprawia nam to przyjemność?

Wybrane dla Ciebie

Elon Musk usuwa Netfliksa, bo nie podoba mu się kreskówka. Jej twórca: "Robi się trochę strasznie"
Elon Musk usuwa Netfliksa, bo nie podoba mu się kreskówka. Jej twórca: "Robi się trochę strasznie"
Doznał poważnego urazu na planie. Pokazał, jak ćwiczy na siłowni
Doznał poważnego urazu na planie. Pokazał, jak ćwiczy na siłowni
Pękł milion. Na taką komedię polscy widzowie czekali latami
Pękł milion. Na taką komedię polscy widzowie czekali latami
"Spektakularny". Zachwycający film obejrzysz w domu
"Spektakularny". Zachwycający film obejrzysz w domu
Dramatyczna sytuacja aktora. Żona kolejny raz jest w specjalistycznym ośrodku
Dramatyczna sytuacja aktora. Żona kolejny raz jest w specjalistycznym ośrodku
Książę William zaskoczył Gary'ego Oldmana. "Mam ochotę porządnie cię umyć"
Książę William zaskoczył Gary'ego Oldmana. "Mam ochotę porządnie cię umyć"
Trzynaście zawodniczek, szesnaście nóg. Polki przeszły do historii
Trzynaście zawodniczek, szesnaście nóg. Polki przeszły do historii
Zagrali parę kochanków w filmie o BDSM. Zwiastun już w sieci
Zagrali parę kochanków w filmie o BDSM. Zwiastun już w sieci
Wracamy do Tulsy! Trzecia najważniejsza rola życia Stallone'a. Nie zawiódł
Wracamy do Tulsy! Trzecia najważniejsza rola życia Stallone'a. Nie zawiódł
Najlepszy wynik w historii. Ponad 800 tys. widzów w polskich kinach
Najlepszy wynik w historii. Ponad 800 tys. widzów w polskich kinach
"Nietykalni" przynieśli mu potężną rozpoznawalność. Teraz ma nowy hit na Netfliksie
"Nietykalni" przynieśli mu potężną rozpoznawalność. Teraz ma nowy hit na Netfliksie
Gwiazda wskrzesiła komisję. Przeciwstawia się rządom Trumpa
Gwiazda wskrzesiła komisję. Przeciwstawia się rządom Trumpa