*Ang Lee oraz jego współpracownik, Bill Westenhoffer, specjalista od efektów specjalnych, przyznają, iż praca nad "Życiem Pi" była największym wyzwaniem zawodowym w ich życiu.*
"Życie Pi" to ekranizacja bestsellerowej powieści Yanna Martela. Opowiada historię walki młodego człowieka o przeżycie w niezwykle trudnych morskich warunkach. Bohater dryfuje na łodzi ratunkowej w towarzystwie hieny, zebry, orangutana i tygrysa. Film został zrealizowany przy użyciu technologii 3D i animacji komputerowej.
- Nad samym tylko futrem tygrysa pracowało 15 grafików - zdradza Westenhoffer. Zwierzę, które zobaczymy na ekranie to połączenie prawdziwego tygrysa i tego, który został wygenerowany w komputerze.
- Na samym początku myślałem, że to projekt niemożliwy do zrealizowania - podkreśla Ang Lee, który zasłynął m.in. dramatem "Tajemnica Brokeback Mountain". - To było wielkie przedsięwzięcie. Pomyślałem, że może jeżeli wykorzystam 3D, to ta technologia otworzy ludzkie umysły.
W sieci pojawiły się niedawno dwa materiały making of, zdradzające kulisy produkcji. Obejrzeć je można poniżej:
W Polsce przedpremierowo film będzie można obejrzeć na zbliżającym się festiwalu Plus Camerimage. Do kin produkcja trafi w styczniu.