Renée Zellweger uważa, że rajstopy uratowały jej życie na planie nowego filmu.
W komedii "Za jakie grzechu" aktorka wcieliła się w postać wielkomiejskiej bizneswoman, która podejmuje się pracy w skutym lodem miasteczku w stanie Minnesota. Północny stan słynie z ekstremalnych temperatur, o czym Zellweger miała okazję przekonać się na własnej skórze.
- Nigdy nie sądziłam, że rajtki mogą być tak ważne - tłumaczy gwiazda. - Cztery pary na raz. Nie wyobrażałam sobie, że tak bardzo będę się cieszyć widokiem niezliczonych par rajstop, które ludzie od garderoby wykładali codziennie na łóżku. Były nieodzowne. Nie byłoby mnie tu dziś, gdyby nie te rajtuzy.
Film "Za jakie grzechy" trafi na polskie ekrany 24 kwietnia 2009 roku.