"Na publikę działa postać Kafki". Film Holland polskim kandydatem do Oscara
W poniedziałek Polski Instytut Sztuki Filmowej ogłosił, że polskim kandydatem do 98. Nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej w kategorii Najlepszy Pełnometrażowy Film Międzynarodowy będzie film "Franz Kafka" Agnieszki Holland.
Film "Franz Kafka" w reżyserii Agnieszki Holland zadebiutuje w polskich kinach 24 października. Produkcja jest dramatem biograficznym, który przybliża życie jednego z najwybitniejszych pisarzy XX wieku. W filmie wystąpili m.in. Idan Weiss (jako Franza Kafkę), Carol Schuler i Ivan Trojan. Scenariusz napisał Marek Epstein, który był autorem scenariuszy poprzednich filmów Holland "Szarlatan" i "W cieniu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Holland, Tokarczuk i Applebaum wyróżnione przez UMCS w Lublinie
Jak Holland (była nominowana do Oscara za film "Europa, Europa" w 1990 roku) zareagowała na to wyróżnienie?
- Bardzo się cieszę i jestem wdzięczna za tę nominację. Widzę w niej przede wszystkim świetną szansę na promocję samego filmu, ale także kinematografii, za sprawą których powstał: polskiej, czeskiej i niemieckiej - powiedziała.
- Film miał światową premierę w Toronto, miałam więc szansę sprawdzić w praktyce, jak działa na publiczność z szeroko pojętego amerykańskiego kręgu kulturowego, a to właśnie tam przyznawane są przecież Oscary. Działa na nią przede wszystkim sama postać Franza Kafki - pokazana w sposób bardzo nieoczywisty i - jak mi się wydaje - nader współczesny. Działa fakt, że to nie jest klasyczny, standardowy film biograficzny, ale opowieść uciekająca od stereotypów, dotyczących tego typu produkcji. Działa też sama forma filmu. Cieszy mnie to szczególnie, bo szukałam takich rozwiązań formalnych, które pozwalają na dotarcie do wciąż nie opowiedzianej prawdy o Kafce - dodała reżyserka.
- W pierwszych komentarzach i recenzjach po festiwalowych pokazach pojawiały się nawet - szczególnie zabawne dla mnie ze względu na mój PESEL - określenia, że ten film ma "młodzieńczą formę". Cieszę się, że tak to jest odczytywane. Cieszę się, że ta forma, a co za tym idzie - sam film - mają siłę uwodzenia krytyki i publiczności - kwituje Holland.
Przemysław Gulda dla Wirtualnej Polski
Miliony wyświetleń "Obcy: Ziemia", katastroficzny finał "I tak po prostu" i mieszane uczucia po "Nagiej broni". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: