Żył na smyczy. "Kwota była niewielka. Chodziło o 270 tys. złotych"

Janusz Chabior był ostatnio gościem podcastu "WojewódzkiKędzierski", w którym opowiedział o swojej sytuacji finansowej. Stwierdzi m.in., że ludzie mają błędne wyobrażenie na temat aktorskich stawek, a finansową wolność poczuł dopiero po spłaceniu kredytu zaciągniętego we frankach.

Janusz Chabior w końcu poczuł finansową wolność
Janusz Chabior w końcu poczuł finansową wolność
Źródło zdjęć: © AKPA

Janusz Chabior w filmach pojawia się na ogół w drugoplanowych rolach, ale można go za to zobaczyć w wielu kinowych hitach. W tym roku premierę miały już dwie produkcje z jego udziałem: "Na twoim miejscu" oraz cieszący się bardzo dużą popularnością erotyczny dramat "Heaven in Hell".

W podcaście "WojewódzkiKędzierski" Chabior przyznał, że obecnie nie walczy już o role, tylko czeka na propozycje. To dość komfortowa sytuacja i nie jest ona związana jedynie z faktem, że aktor wyrobił sobie bardzo dobrą pozycję na filmowym rynku. Chabior od kilku lat jest też wolny od zobowiązań wobec banku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Kwota była naprawdę niewielka, bo chodziło o 270 tys. zł. Dopiero niedawno, kiedy spłaciłem ten kredyt, to poczułem, że jest ta wolność finansowa - powiedział Chabior.

Stawki aktorów w branży filmowej

Janusz Chabior odniósł się też do kwestii związanej ze stawkami w branży filmowej. Wiele osób patrzy zapewne na polskich aktorów przez pryzmat hollywoodzkich gwiazd, które zarabiają miliony dolarów.

- Czasami ludzie wyobrażają sobie, że jeżeli zagrałem tyle ról, to powinienem mieć kilka domów i w tych domach jeszcze mieć lokajów, którzy będą nosić walizki. To troszeczkę wygląda inaczej - uważa popularny aktor.

Przypomnijmy, że Janusz Chabior jest zdobywcą Złotego Lwa za najlepszą drugoplanową rolę w filmie "Made in Poland" z 2010 r., ale także laureatem Nagrody im. Jana Machulskiego dla najlepszego aktora kina niezależnego – "Fusy" z 2017 roku.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o masakrowaniu "Znachora", najgorszych filmach na walentynki i polskich erotykach, które podbijają świat (a nie powinny) . Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (44)