''Grease'': John Travolta skończył 61 lat

On całą swoją energię poświęcając na walkę z dziennikarzami, a ona wiedzie spokojne życie z dala od błysków fleszy i... staje się coraz piękniejsza.

Po „Grease”, doskonale przyjętym musicalu, mającym swą premierę w 1978 roku, 30-letniej Olivii Newton-John i 24-letniemu Johnowi Travolcie wróżono wielką karierę. Ale podczas gdy on faktycznie nie znikał z ekranów, grywając w kilku produkcjach rocznie, Newton-John nie powtórzyła sukcesu swojego kolegi.

Z okazji 61. urodzin Johna Travolty sprawdzamy, co się dzieje z aktorską parą po 35 latach od premiery ich wspólnego przeboju.

Po dawnym amancie, do którego wzdychały tabuny dziewcząt, nie pozostał nawet ślad.

Urodzony 18 lutego 1954 roku John Travolta przytył, dołączył do scjentologów, grywa coraz mniej i cały czas walczy z dziennikarzami, którzy twierdzą, że jest ukrytym homoseksualistą. Kolorowa prasa co jakiś czas posądza go o to, że małżeństwo z służy jedynie za przykrywkę dla jego skłonności.

Prasę i internet zalały zdjęcia przedstawiające Travoltę w dwuznacznych sytuacjach i wyznania mężczyzn, którzy mieli doświadczyć napastowania ze strony aktora.

- Poznałem Johna w 1998 roku po tym, jak poślubił Kelly. Wierzę, że ich małżeństwo to fałsz – mówił w wywiadzie dla magazynu National Enquirer Robert Randolph, autor książki „You’ll Never Spa In This Town Again”.

– John woli facetów i ma romanse za plecami żony od lat. Nieraz się do mnie przystawiał. Zawsze znalazł się ktoś, kto zgodził się podpisać papier, w którym zobowiązywał się do milczenia, zanim poszedł z nim do łóżka. Narodziny dzieci i kolejna ciąża żony nie były dla niego powodem, by zaprzestać tych praktyk. Powinien się ujawnić.

Według dziennikarzy Travolta szukał w internecie masażystów, a później proponował im pieniądze za „ekstra usługi” – kilku z nich, oburzonych tym procederem, skierowało sprawę do sądu.

Czy to wszystko jest tylko szeroko zakrojoną akcją, mającą na celu zszarganie dobrego imienia aktora? Bardzo możliwe.

Przyjaciele wciąż bronią Johna przed tą medialna nagonką. A Robert Randolph przegrał ciągnącą się rok sprawę o zniesławienie. To trochę ostudziło gęstą od pomówień atmosferę.

Choć w odróżnieniu od swojej ekranowej partnerki Travolta nie narzeka na brak filmowych propozycji, to obrazy, w których występuje, nie należą do pierwszoligowych produkcji.

Złośliwi twierdzą nawet, że Travolta, wzorem Nicolasa Cage’a,* gra w czym popadnie.* I trudno się z tym nie zgodzić, bo choć aktor nie pojawia się w kilkunastu filmach rocznie, to nadal są to obrazy z niższej półki.

W tym roku Travolta zaangażował się w pięć projektów – m.in. thriller „Criminal Activities”, western „In a Valley of Violence” czy akcyjniak „Life on the Line” – które z pewnością* nie będą kasowymi przebojami i z trudem utrzymają się w kinowym repertuarze.*

Olivia Newton-John nie ma takich problemów – unika wszelakich skandali i rzadko pokazuje się publicznie. Zrezygnowała niemal na dobre z kariery filmowej. Zresztą swą przyszłość wiązała od zawsze raczej z muzyką niż z filmem.

Miała 26 lat, kiedy przeprowadziła się do Los Angeles. Już wówczas jej dorobek muzyczny prezentował się imponująco. Nic dziwnego, że młoda gwiazda przykuła szybko również uwagę filmowców.

„Grease” to jej pierwsza duża amerykańska produkcja filmowa. Dobiegająca trzydziestki aktorka bez problemu wcieliła się w dojrzewającą nastolatkę i rozkochała w sobie publiczność.

Niespodziewanie występ, który przyniósł jej tak wielką popularność, przyczynił się również do znacznego zastoju w jej karierze – odtąd kojarzono ją przede wszystkim z niewinną Sandy, a żaden jej kolejny film nie powtórzył już sukcesu „Grease”.

Ponieważ następne role nie zostały zbyt dobrze przyjęte przez publiczność i krytykę (za ), Newton-John chętnie powróciła do śpiewania.

W muzyce odnosiła kolejne sukcesy, a jej singiel „Physical” wydany w 1981 roku okazał się prawdziwym hitem i zajmował pierwsze miejsce na liście Billboardu przez całe dziesięć tygodni.

Mimo sukcesów zawodowych los jej nie oszczędzał. Nic dziwnego, że artystka wycofała się na jakiś czas z życia publicznego. W 1992 roku ogłosiła bankructwo i zamknęła swoją firmę odzieżową Koala Blue.

W tym samym roku, kilka tygodni po śmierci ojca, wykryto u niej nowotwór i aktorka musiała poddać się mastektomii. W 1995 rozwiodła się mężem Mattem Lattanzim. Jej nowy partner, Patrick McDermott, z którym przez kilka lat stanowiła niezwykle dobraną parę, zaginął podczas wyprawy na morzu w 2005 roku.

Dziś wydaje się, że w życiu prywatnym aktorce wreszcie zaczyna sprzyjać szczęście. Siedem lat temu poślubiła Johna Easteringa (na zdjęciu) i wygląda na to, że dzięki temu związkowi na nowo rozkwitła.

Ponadto Newton-John udziela się charytatywnie i prowadzi kampanię mającą na celu szerzenie wiedzy na temat raka. Najwyraźniej ta aktywność jej służy – 66-letnia aktorka wygląda oszałamiająco i promiennie. I co najmniej dwadzieścia lat młodziej. (sm/mn)