Katharine Ross: Co się stało z gwiazdą ''Absolwenta''?
Omal nie zginęła z ręki własnej córki
„Absolwent” stał się jej przepustką do przemysłu filmowego. Za rolę uroczej córki pani Robinson otrzymała nominację do Oscara i Złoty Glob, błyskawicznie awansując w hollywoodzkiej hierarchii jako jedna z najpiękniejszych i najzdolniejszych wschodzących gwiazd.
„Absolwent” (1967 r.) stał się jej przepustką do przemysłu filmowego. Za rolę uroczej córki pani Robinson otrzymała nominację do Oscara i Złoty Glob, błyskawicznie awansując w hollywoodzkiej hierarchii jako jedna z najpiękniejszych i najzdolniejszych wschodzących gwiazd.
Przez kolejne dwie dekady Katharine Ross, która 29 stycznia skończyła 75 lat, cieszyła się niesłabnącą popularnością. Dopiero pod koniec lat 80. zaczęła coraz poważniej myśleć o emeryturze. A przede wszystkim o poświęceniu się życiu rodzinnemu, które od dłuższego czasu było w rozsypce. Aktorka rozwodziła się cztery razy i musiało minąć wiele czasu, nim wreszcie znalazła szczęście u boku wymarzonego mężczyzny.
Ale potem nie było wcale łatwiej, a macierzyństwo okazało się znacznie trudniejsze niż praca na planie filmowym. Cztery lata temu Katharine Ross złożyła na policji doniesienie, że omal nie zginęła z ręki... własnej córki.