Koniec marzeń Alicji o światowej karierze?

Telefony milczą, a najnowszy film z jej udziałem właśnie został zawieszony jeszcze w fazie wstępnej produkcji. Czy można mówić o większym pechu?

Colin wziął sprawy w swoje ręce
Źródło zdjęć: © EastNews
Grzegorz Kłos

/ 7Nie wykorzystała swoich 5 minut?

Obraz
© Monolith Films

* Czy to naprawdę koniec światowej kariery, która tak na dobrą sprawę dopiero nabierała tempa? Wszystko wskazuje na to, że Alicja Bachleda-Curuś będzie musiała jeszcze trochę poczekać na, wróżony jej przez wszystkich, międzynarodowy sukces. Telefony milczą, a najnowszy film z jej udziałem właśnie został zawieszony jeszcze w fazie wstępnej produkcji. Czy można mówić o większym pechu? Być może nie wszystko stracone. Do ratowania kariery swojej ukochanej włączył się... Colin Farrell*.

/ 7Bez happy endu?

Obraz
© Ken Goff/AKPA

Ostatnie miesiące należały do najbardziej pracowitych w jej karierze. Alicję pochłonęły promocja filmu „Ondine” oraz odnajdywanie się w zupełnie nowej roli - świeżo upieczonej mamy. Dodatkowo w maju mogliśmy zobaczyć ją w Gdyni, gdzie pojawiła się jako jurorka na 35. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych.

Medialna wrzawa wokół jej romansu z Colinem Farrellem, na planie filmu w reżyserii Neila Jordana, spowodowała, że Polka była na ustach wszystkich. Nic więc dziwnego, że wróżono jej błyskawiczną hollywoodzką karierę.

Okazało się jednak, że w tym konkretnym przypadku nie wszystko musi skończyć się filmowym happy endem.

/ 7Sensacja nie wystarczyła

Obraz
© AKPA

Przez pierwsze 4 tygodnie wyświetlania w Polsce, "Ondine" obejrzało zaledwie... 77 tysięcy osób. To niewspółmiernie mały wynik w stosunku do kampanii i sensacji obyczajowej, które towarzyszyły wchodzeniu obrazu na ekrany.

Okazało się, że do osiągnięcia sukcesu potrzebne jest coś więcej niż tylko romantyczna historia miłości od pierwszego wejrzenia, która została nagłośniona przez prześcigające się tabloidy.

Film okazał się klapą. Jakby tego było mało w mediach pojawiła się inna, druzgocząca dla Alicji, informacja. Okazało się, że kolejny projekt, który mógł być dla niej szansą, został właśnie zawieszony jeszcze w fazie wstępnej produkcji.

/ 7Nie wypije absyntu...

Obraz
© Aria Films

Mowa o obrazie noszącym tytuł „The Absinthe Drinkers” w reżyserii Johna Jonsona. Bachleda-Curuś miała partnerować takim sławom, jak Tim Roth, Jürgen Prochnow i John Hurt.

Niestety – z powodów finansowych film trafił na półkę i na razie nie wiadomo, czy w ogóle zostanie zrealizowany. Dla Polki musiał być to prawdziwy cios.

Jednak wbrew pozorom nie wszystko stracone. Świadczy o tym wzmożona aktywność Colina Farrella, który w kilku amerykańskich talk-showach bardzo mocno lobbował na korzyść swojej partnerki.

/ 7Colin wziął sprawy w swoje ręce

Obraz
© EastNews

Aktor był gościem w programach m.in. Jonathana Rossema i Ellen Degeneres, gdzie w samych superlatywach wypowiadał się o aktorskich i wokalnych umiejętnościach matki swojego synka.

** [

Obraz

BACHLEDA PRZYŁAPANA NA BALANDZE ]( http://film.wp.pl/ale-cyrk-z-ta-curus-6025280843056257g )**

/ 7Nagra kolejną płytę?

Obraz
© ONS.pl

I to właśnie śpiewanie może okazać się kierunkiem artystycznym, który Alicja powinna obrać. Przynajmniej do momentu, kiedy ktoś zaproponuje jej rolę życia. Podobno Colin wręcz namawia Alicję do nagrania kolejnej płyty.

Kolejnej, ponieważ, jak część naszych czytelników pamięta, w 2001 roku Alicja wydała album pt. „Klimat”.

W Polsce krążek przeszedł bez echa, a w 2009r. został wznowiony w Stanach Zjednoczonych, na fali ich romansu.

O swoich planach wokalnych wypowiedziała się sama artystka, która dała do zrozumienia, że być może skorzysta z propozycji producenta Marka Sośnickiego i nagra materiał na następną płytę.

/ 7Co dalej?

Obraz
© Monolith Films

O dalszych planach aktorskich Alicji na razie nic nie wiadomo. W tej chwili artystka przebywa w Nowym Meksyku, gdzie Colin kręci remake horroru "Frightnight".

Miejmy nadzieję, że w najbliższej przyszłości pojawi się rola, którą artystka udowodni swój aktorski talent. Na razie świeci światłem odbitym Colina, co przecież nie będzie trwało w nieskończoność, nie sądzicie?

** [

Obraz

BACHLEDA PRZYŁAPANA NA BALANDZE ]( http://film.wp.pl/ale-cyrk-z-ta-curus-6025280843056257g )* * [

Obraz

KAMERA W PRYSZNICU ]( http://film.wp.pl/gabka-czy-pumeksem-czyli-z-kinem-pod-prysznicem-6025281258787969g ) * *[

Obraz

POLSKIE SEKSBOMBY BEZ MAKIJAŻU ]( http://teleshow.wp.pl/obnazamy-polskie-serialowe-seksbomby-6034033566327937g )**

Wybrane dla Ciebie
Nigdy nie poznawaj swoich idoli. Przekonał się o tym, gdy spotkał Kevina Spacey'a
Nigdy nie poznawaj swoich idoli. Przekonał się o tym, gdy spotkał Kevina Spacey'a
Vin Diesel wygrywa w sądzie. Oskarżycielka planuje odwołanie
Vin Diesel wygrywa w sądzie. Oskarżycielka planuje odwołanie
Program TV. Epickie widowisko za ciężkie miliony zobaczysz już w domu
Program TV. Epickie widowisko za ciężkie miliony zobaczysz już w domu
Sukces polskiego serialu. Jeden z największych przebojów roku
Sukces polskiego serialu. Jeden z największych przebojów roku
Idzie na rekord? Ponad 200 proc. wzrostu
Idzie na rekord? Ponad 200 proc. wzrostu
50 lat "Lotu nad kukułczym gniazdem". Brawurowa rola Jacka Nicholsona znów w kinach
50 lat "Lotu nad kukułczym gniazdem". Brawurowa rola Jacka Nicholsona znów w kinach
Nie zawsze ją poznaje. Córka Bruce'a Willisa mówi, w jakim stanie jest aktor
Nie zawsze ją poznaje. Córka Bruce'a Willisa mówi, w jakim stanie jest aktor
Scarlett Johansson - kariera i kasowe sukcesy królowej box office
Scarlett Johansson - kariera i kasowe sukcesy królowej box office
Reżyser przez 12 lat był ministrantem. "Ja tam byłem, wiem, jak to wygląda"
Reżyser przez 12 lat był ministrantem. "Ja tam byłem, wiem, jak to wygląda"
Brendan Fraser wraca do serii "Mumia". "Czekałem na to przez lata"
Brendan Fraser wraca do serii "Mumia". "Czekałem na to przez lata"
Odważny i łamiący tabu. Przełomowy serial HBO dostaje drugie życie
Odważny i łamiący tabu. Przełomowy serial HBO dostaje drugie życie
Kosztował 70, zarobił 3 mln. Wielkie gwiazdy, a sale świecą pustkami
Kosztował 70, zarobił 3 mln. Wielkie gwiazdy, a sale świecą pustkami