WAŻNE
TERAZ

Zmiana na pozycji lidera i "walka o przekroczenie progu". Mamy nowy sondaż

Marek Kondrat: W szpitalu nie poznał własnej twarzy

Choć o rozstaniu z graniem myślał już w latach 90., to oficjalnie pożegnał się z aktorstwem podczas gali rozdania Orłów 2007. Wtedy powiedział, że ma dość polskich produkcji, zaściankowości i naszego kina. I do dziś nie zmienił zdania, mimo że krążą plotki o jego powrocie

Robi to, co kocha
Źródło zdjęć: © TVN
Grzegorz Kłos

/ 7Wypadek samochodowy, który zaważył na całej karierze

Obraz
© mwmedia.pl

Marek Kondrat w szczerej rozmowie z tygodnikiem Newsweek mówi o swoim nowym życiu, powodach rozstania z filmem, tabloidach niedających mu spokoju i o tym, że z całą pewnością już* nie może nazywać się aktorem.*


/ 7Co przelało czarę goryczy?

Obraz
© AFP

Na ekranie pojawił się po raz pierwszy w 1961 roku w filmie dla dzieci „Historia żółtej ciżemki”. Mówi, że aktorstwo było naturalnym wyborem, kontynuowaniem rodzinnego zawodu.

Uwagę krytyków zwrócił kilkanaście lat później w „Zaklętych rewirach” Janusza Majewskiego. W sumie ma na koncie blisko sto ról. Choć nie występuje, nadal uważany jest za jednego z najbardziej cenionych polskich aktorów.

To jednak nie przeszkodziło mu na pewnym etapie życia zacząć wszystko od nowa. Co przelało czarę goryczy?

/ 7''Nie miałem już rysów beztroskiego Dyzia''

Obraz
© AFP

W rozmowie z Newsweekiem Kondrat powraca do wypadku samochodowego, do którego doszło w latach 90. To było jedno z tych wydarzeń, po którym zdał sobie sprawę, że potrzebuje jakiejś odskoczni. O tamtym przełomowym zajściu opowiedział sześć lat temu na łamach Vivy!.

- Jednym z nich (powodów – przyp. red.) zapewne był wypadek, któremu uległem, gdy skończyłem 40 lat. Wtedy jak za dotknięciem najlepszej w świecie wizażystki moja twarz się zmieniła - zdradził aktor. - Nie miałem już rysów beztroskiego Dyzia, ale twarz faceta z bliznami, którego los nieźle doświadczył - dodał Kondrat, który już wiedział, że nie chce robić tego samego do końca życia.

W 1998 roku pojechał* na pierwszy kurs winiarski do Bordeaux;* kiedy z Lindą, Zamachowskim i Malajkatem rozkręcał sieć restauracji. Prohibicja splajtowała, ale fascynacja winem została mu do dziś.

/ 7Bez sentymentów o karierze

Obraz
© mwmedia.pl

W rozmowie z tygodnikiem Kondrat odniósł się również do swojej aktorskiej spuścizny, o której wypowiada się raczej bez sentymentów.

- Robiłem filmy, bo to był mój zawód. Dzięki temu zarabiałem pieniądze. Byłem w jakimś tyglu, maszynie, co chwila pojawiały się nowe propozycje - mówi Kondrat, którego pod koniec lat 90. można było zobaczyć niemal w każdym polskim filmie.

Twórcami, o których aktor ciepło się wyraża są Pasikowski, Koterski oraz Majewski. Ten pierwszy „potraktował go jak mężczyznę” i zauważył cechy, które wyrywały go z przestrzeni kostiumowo-komediowej.

Dzięki Majewskiemu zaistniał w kinie, a Koterski zaoferował mu najciekawszą rolę – sfrustrowanego inteligenta w „Dniu świra”. Do dzisiaj Kondrat jest pierwszą osobą, która czyta jego scenariusze, nawet jeśli nie występuje w filmie.

/ 7Nie tęskni za kinem

Obraz
© mwmedia.pl

Dodatkowo były aktor wyznał, że nie chodzi do kina, nie pojawia się na przedstawieniach.

- Znam kulisy tego, co oglądam na scenie czy na ekranie, i do tych kulis nie tęsknię - stwierdził Kondrat.

Choć przyznaje się, że zrobił wyjątek dla „Django”, to tylko dlatego, bo lubi, jak Tarantino bawi się kinem.

/ 7Robi to, co kocha

Obraz
© TVN

Życie jakie obecnie prowadzi były aktor kręci się wokół wina i sieci sklepów prowadzonych z synem Mikołajem.

Wino wyznacza rytm dnia i pracy Kondrata, który potrafi opowiadać o nim godzinami. Bo dla niego to przede wszystkim celebracja i historia sięgająca tysięcy lat wstecz.

Dziś znany jest przede wszystkim dzięki udziałowi w reklamach banku, z którym związany jest od 15 lat. Niedawno został również gospodarzem swojego własnego programu „Winne podróże Marka Kondrata”, emitowanego na antenie TVN Style.

/ 7Nie liczcie, że wróci

Obraz
© ONS.pl

Choć aktorstwo porzucił sześć lat temu, to od czasu do czasu przemyka przez ekran w jakiejś roli. Są to jednak przysłowiowe wyjątki od reguły, spowodowane starymi zobowiązaniami i przyjaźnią.

Jednak trudno się dziwić, że każda taka informacja wzbudza w jego fanach iskierkę nadziei. Może wróci na dłużej? Może przeprosi się z dużym ekranem albo chociaż zagra w jakimś serialu?

Takie informacje pojawiły się ostatnio w tabloidach i sieci, kiedy na antenie TOK FM Kondrat zażartował odnośnie swojego udziału w pewnym spektaklu. Jak się do nich odnosi? Aktor kwituje je dosadnym „O Boże”. (Newsweek/gk/mn)

Wybrane dla Ciebie

Choroba postępuje. Gwiazdor "Euforii" na nowym nagraniu
Choroba postępuje. Gwiazdor "Euforii" na nowym nagraniu
Megaprzebój w Polsce. Takiego wyniku chyba nikt się nie spodziewał
Megaprzebój w Polsce. Takiego wyniku chyba nikt się nie spodziewał
Oburzył ludzi komentarzem. "Edukacja na poziomie trzeciej klasy"
Oburzył ludzi komentarzem. "Edukacja na poziomie trzeciej klasy"
Robert Redford nie żyje. Legendarny aktor miał 89 lat
Robert Redford nie żyje. Legendarny aktor miał 89 lat
Zwieńczenie szulerskiej trylogii. Powróci klimat dwóch hitów z PRL
Zwieńczenie szulerskiej trylogii. Powróci klimat dwóch hitów z PRL
Widzowie zachwyceni. Na tak duży przebój czekał do 61. roku życia
Widzowie zachwyceni. Na tak duży przebój czekał do 61. roku życia
Polski serial podbija świat. To jeden z największych hitów 2025 roku
Polski serial podbija świat. To jeden z największych hitów 2025 roku
Polskie "Apocalypto"? Takiej produkcji u nas jeszcze nie było
Polskie "Apocalypto"? Takiej produkcji u nas jeszcze nie było
"Na publikę działa postać Kafki". Film Holland polskim kandydatem do Oscara
"Na publikę działa postać Kafki". Film Holland polskim kandydatem do Oscara
Polska urojona. W megahicie Netfliksa nikt nie nacisnął hamulca
Polska urojona. W megahicie Netfliksa nikt nie nacisnął hamulca
Oto polski kandydat do Oscara. "Triumfował wśród siedmiu zgłoszonych filmów"
Oto polski kandydat do Oscara. "Triumfował wśród siedmiu zgłoszonych filmów"
Oto zwiastun filmu "Szczęsny". Co ujawni polski bramkarz?
Oto zwiastun filmu "Szczęsny". Co ujawni polski bramkarz?