58-letnia Stone nie ukrywa, że jest wielką miłośniczką botoksu i cały czas stara się oszukać matkę naturę. Najnowsze zdjęcia aktorki, która wybrała się z córką do kosmetyczki, pokazują, że każda taka ingerencja ma swoją cenę. Gwiazda wyglądała na zmęczoną i zaniedbaną. Nic jednak nie wskazuje na to, by Stone zamierzała zrezygnować z botoksu.
Sharon Stone przez lata uchodziła za niestarzejący się symbol Hollywood. Gwiazda „Nagiego instynktu”, „Kasyna” i kilkudziesięciu innych filmów jeszcze w zeszłym roku pozowała do nagiej sesji dla „Harper’s Bazaar”, w której oczywiście nie obyło się bez komputerowego retuszu.
58-letnia Stone nie ukrywa, że jest wielką miłośniczką botoksu i cały czas stara się oszukać matkę naturę. Najnowsze zdjęcia aktorki, która wybrała się z córką do kosmetyczki, pokazują, że każda taka ingerencja ma swoją cenę. Gwiazda wyglądała na zmęczoną i zaniedbaną. Nic jednak nie wskazuje na to, by Stone zamierzała zrezygnować z botoksu.
- To dokładnie to samo, co nałożyć podkład i tusz. Na dodatek to znacznie lepsza opcja niż naciąganie skóry twarzy – mówiła z rozbrajającą szczerością w jednym z wywiadów.
W kwestiach zawodowych Sharon Stone* nie zwalnia tempa i cały czas angażuje się w nowe projekty.* Ostatnio mogliśmy ją oglądać w serialu „Agent X” i dramacie „Mothers and Daughters” w towarzystwie Christiny Ricci, Susan Sarandon i Courtney Cox. W kolejce czeka jeszcze siedem filmów z jej udziałem, m.in. „Running Wild”, „What about love” czy telewizyjny „Mosaic”.
Wygląda na zmęczoną i zaniedbaną. Czas dał o sobie znać
Sharon Stone przez lata uchodziła za niestarzejący się symbol Hollywood. Gwiazda „Nagiego instynktu”, „Kasyna” i kilkudziesięciu innych filmów jeszcze w zeszłym roku pozowała do nagiej sesji dla „Harper’s Bazaar”, w której oczywiście nie obyło się bez komputerowego retuszu.
58-letnia Stone nie ukrywa, że jest wielką miłośniczką botoksu i cały czas stara się oszukać matkę naturę. Najnowsze zdjęcia aktorki, która wybrała się z córką do kosmetyczki, pokazują, że każda taka ingerencja ma swoją cenę. Gwiazda przed „poprawkami” wyglądała na zmęczoną i zaniedbaną. Nic jednak nie wskazuje na to, by Stone zamierzała zrezygnować z botoksu.
- To dokładnie to samo, co nałożyć podkład i tusz. Na dodatek to znacznie lepsza opcja niż naciąganie skóry twarzy – mówiła z rozbrajającą szczerością w jednym z wywiadów.
W kwestiach zawodowych Sharon Stone nie zwalnia tempa i cały czas angażuje się w nowe projekty. Ostatnio mogliśmy ją oglądać w serialu „Agent X” i dramacie „Mothers and Daughters” w towarzystwie Christiny Ricci, Susan Sarandon i Courtney Cox. W kolejce czeka jeszcze siedem filmów z jej udziałem, m.in. „Running Wild”, „What about love” czy telewizyjny „Mosaic”.
Wygląda na zmęczoną i zaniedbaną. Czas dał o sobie znać
Sharon Stone przez lata uchodziła za niestarzejący się symbol Hollywood. Gwiazda „Nagiego instynktu”, „Kasyna” i kilkudziesięciu innych filmów jeszcze w zeszłym roku pozowała do nagiej sesji dla „Harper’s Bazaar”, w której oczywiście nie obyło się bez komputerowego retuszu.
58-letnia Stone nie ukrywa, że jest wielką miłośniczką botoksu i cały czas stara się oszukać matkę naturę. Najnowsze zdjęcia aktorki, która wybrała się z córką do kosmetyczki, pokazują, że każda taka ingerencja ma swoją cenę. Gwiazda przed „poprawkami” wyglądała na zmęczoną i zaniedbaną. Nic jednak nie wskazuje na to, by Stone zamierzała zrezygnować z botoksu.
- To dokładnie to samo, co nałożyć podkład i tusz. Na dodatek to znacznie lepsza opcja niż naciąganie skóry twarzy – mówiła z rozbrajającą szczerością w jednym z wywiadów.
W kwestiach zawodowych Sharon Stone nie zwalnia tempa i cały czas angażuje się w nowe projekty. Ostatnio mogliśmy ją oglądać w serialu „Agent X” i dramacie „Mothers and Daughters” w towarzystwie Christiny Ricci, Susan Sarandon i Courtney Cox. W kolejce czeka jeszcze siedem filmów z jej udziałem, m.in. „Running Wild”, „What about love” czy telewizyjny „Mosaic”.
Wygląda na zmęczoną i zaniedbaną. Czas dał o sobie znać
Sharon Stone przez lata uchodziła za niestarzejący się symbol Hollywood. Gwiazda „Nagiego instynktu”, „Kasyna” i kilkudziesięciu innych filmów jeszcze w zeszłym roku pozowała do nagiej sesji dla „Harper’s Bazaar”, w której oczywiście nie obyło się bez komputerowego retuszu.
58-letnia Stone nie ukrywa, że jest wielką miłośniczką botoksu i cały czas stara się oszukać matkę naturę. Najnowsze zdjęcia aktorki, która wybrała się z córką do kosmetyczki, pokazują, że każda taka ingerencja ma swoją cenę. Gwiazda przed „poprawkami” wyglądała na zmęczoną i zaniedbaną. Nic jednak nie wskazuje na to, by Stone zamierzała zrezygnować z botoksu.
- To dokładnie to samo, co nałożyć podkład i tusz. Na dodatek to znacznie lepsza opcja niż naciąganie skóry twarzy – mówiła z rozbrajającą szczerością w jednym z wywiadów.
W kwestiach zawodowych Sharon Stone nie zwalnia tempa i cały czas angażuje się w nowe projekty. Ostatnio mogliśmy ją oglądać w serialu „Agent X” i dramacie „Mothers and Daughters” w towarzystwie Christiny Ricci, Susan Sarandon i Courtney Cox. W kolejce czeka jeszcze siedem filmów z jej udziałem, m.in. „Running Wild”, „What about love” czy telewizyjny „Mosaic”.
Wygląda na zmęczoną i zaniedbaną. Czas dał o sobie znać
Sharon Stone przez lata uchodziła za niestarzejący się symbol Hollywood. Gwiazda „Nagiego instynktu”, „Kasyna” i kilkudziesięciu innych filmów jeszcze w zeszłym roku pozowała do nagiej sesji dla „Harper’s Bazaar”, w której oczywiście nie obyło się bez komputerowego retuszu.
58-letnia Stone nie ukrywa, że jest wielką miłośniczką botoksu i cały czas stara się oszukać matkę naturę. Najnowsze zdjęcia aktorki, która wybrała się z córką do kosmetyczki, pokazują, że każda taka ingerencja ma swoją cenę. Gwiazda przed „poprawkami” wyglądała na zmęczoną i zaniedbaną. Nic jednak nie wskazuje na to, by Stone zamierzała zrezygnować z botoksu.
- To dokładnie to samo, co nałożyć podkład i tusz. Na dodatek to znacznie lepsza opcja niż naciąganie skóry twarzy – mówiła z rozbrajającą szczerością w jednym z wywiadów.
W kwestiach zawodowych Sharon Stone nie zwalnia tempa i cały czas angażuje się w nowe projekty. Ostatnio mogliśmy ją oglądać w serialu „Agent X” i dramacie „Mothers and Daughters” w towarzystwie Christiny Ricci, Susan Sarandon i Courtney Cox. W kolejce czeka jeszcze siedem filmów z jej udziałem, m.in. „Running Wild”, „What about love” czy telewizyjny „Mosaic”.
Wygląda na zmęczoną i zaniedbaną. Czas dał o sobie znać
Sharon Stone przez lata uchodziła za niestarzejący się symbol Hollywood. Gwiazda „Nagiego instynktu”, „Kasyna” i kilkudziesięciu innych filmów jeszcze w zeszłym roku pozowała do nagiej sesji dla „Harper’s Bazaar”, w której oczywiście nie obyło się bez komputerowego retuszu.
58-letnia Stone nie ukrywa, że jest wielką miłośniczką botoksu i cały czas stara się oszukać matkę naturę. Najnowsze zdjęcia aktorki, która wybrała się z córką do kosmetyczki, pokazują, że każda taka ingerencja ma swoją cenę. Gwiazda przed „poprawkami” wyglądała na zmęczoną i zaniedbaną. Nic jednak nie wskazuje na to, by Stone zamierzała zrezygnować z botoksu.
- To dokładnie to samo, co nałożyć podkład i tusz. Na dodatek to znacznie lepsza opcja niż naciąganie skóry twarzy – mówiła z rozbrajającą szczerością w jednym z wywiadów.
W kwestiach zawodowych Sharon Stone nie zwalnia tempa i cały czas angażuje się w nowe projekty. Ostatnio mogliśmy ją oglądać w serialu „Agent X” i dramacie „Mothers and Daughters” w towarzystwie Christiny Ricci, Susan Sarandon i Courtney Cox. W kolejce czeka jeszcze siedem filmów z jej udziałem, m.in. „Running Wild”, „What about love” czy telewizyjny „Mosaic”.
Wygląda na zmęczoną i zaniedbaną. Czas dał o sobie znać
Sharon Stone przez lata uchodziła za niestarzejący się symbol Hollywood. Gwiazda „Nagiego instynktu”, „Kasyna” i kilkudziesięciu innych filmów jeszcze w zeszłym roku pozowała do nagiej sesji dla „Harper’s Bazaar”, w której oczywiście nie obyło się bez komputerowego retuszu.
58-letnia Stone nie ukrywa, że jest wielką miłośniczką botoksu i cały czas stara się oszukać matkę naturę. Najnowsze zdjęcia aktorki, która wybrała się z córką do kosmetyczki, pokazują, że każda taka ingerencja ma swoją cenę. Gwiazda przed „poprawkami” wyglądała na zmęczoną i zaniedbaną. Nic jednak nie wskazuje na to, by Stone zamierzała zrezygnować z botoksu.
- To dokładnie to samo, co nałożyć podkład i tusz. Na dodatek to znacznie lepsza opcja niż naciąganie skóry twarzy – mówiła z rozbrajającą szczerością w jednym z wywiadów.
W kwestiach zawodowych Sharon Stone nie zwalnia tempa i cały czas angażuje się w nowe projekty. Ostatnio mogliśmy ją oglądać w serialu „Agent X” i dramacie „Mothers and Daughters” w towarzystwie Christiny Ricci, Susan Sarandon i Courtney Cox. W kolejce czeka jeszcze siedem filmów z jej udziałem, m.in. „Running Wild”, „What about love” czy telewizyjny „Mosaic”.
Wygląda na zmęczoną i zaniedbaną. Czas dał o sobie znać
Sharon Stone przez lata uchodziła za niestarzejący się symbol Hollywood. Gwiazda „Nagiego instynktu”, „Kasyna” i kilkudziesięciu innych filmów jeszcze w zeszłym roku pozowała do nagiej sesji dla „Harper’s Bazaar”, w której oczywiście nie obyło się bez komputerowego retuszu.
58-letnia Stone nie ukrywa, że jest wielką miłośniczką botoksu i cały czas stara się oszukać matkę naturę. Najnowsze zdjęcia aktorki, która wybrała się z córką do kosmetyczki, pokazują, że każda taka ingerencja ma swoją cenę. Gwiazda przed „poprawkami” wyglądała na zmęczoną i zaniedbaną. Nic jednak nie wskazuje na to, by Stone zamierzała zrezygnować z botoksu.
- To dokładnie to samo, co nałożyć podkład i tusz. Na dodatek to znacznie lepsza opcja niż naciąganie skóry twarzy – mówiła z rozbrajającą szczerością w jednym z wywiadów.
W kwestiach zawodowych Sharon Stone nie zwalnia tempa i cały czas angażuje się w nowe projekty. Ostatnio mogliśmy ją oglądać w serialu „Agent X” i dramacie „Mothers and Daughters” w towarzystwie Christiny Ricci, Susan Sarandon i Courtney Cox. W kolejce czeka jeszcze siedem filmów z jej udziałem, m.in. „Running Wild”, „What about love” czy telewizyjny „Mosaic”.