"365 dni" doczeka się kontynuacji. Michele Morrone się wygadał
Ekranizacja bestsellera Blanki Lipińskiej stała się hitem zagranicznego Netfliksa, choć od krytyków zbiera negatywne recenzje. Nie mają one wpływu na plany odnośnie kontynuacji, którą potwierdził Michele Morrone, filmowy Massimo.
"365 dni" przyciągnęło ponad milion widzów do kin w Polsce. Potem szybko znalazło się wśród najpopularniejszych produkcji na Netfliksie w naszym kraju, a później podbiło zagranicę. Komercyjny sukces ekranizacji bestsellera Blanki Lipińskiej sprawił, że zapadła decyzja o nakręceniu kontynuacji.
Plany nakręcenia drugiej części zdradził Michele Morrone, który gra Massimo, młodego szefa mafii, czyli jednego z głównych bohaterów "365 dni". Włoch przyznał jednak, że nie wie, kiedy to się stanie.
- Czy będziemy robić drugą część? Odpowiedź brzmi: "Tak, nakręcimy drugą część". Wciąż nie wiemy, kiedy, przez problem, z jakim świat się zmaga, ale jestem pewien, że to zrobimy - mówił w nagraniu dla TMZ.
Włoch przy okazji zdradził, że zbiera pieniądze na cele charytatywne. W ciągu jednego dnia udało mu się uzyskać 14 tys. dol. Całą kwotę przeznaczy na wsparcie dla dzieci będących w trudnej sytuacji materialnej.
Morrone wyjawił również, że przeprowadza się do Hollywood.