45-letni Channing Tatum pozuje z o dwie dekady młodszą partnerką. Miłość rośnie wokół nas

Channing Tatuum ma ostatnio całkiem niezły czas w karierze. Po "Magic Mike'u" pokazał, że jest w stanie zagrać coś, co nie jest komedią romantyczną i tak pojawiły się w jego filmowym emploi takie filmy jak "Deadpool & Wolverine" czy "Mrugnij dwa razy", który zrobił ze swoją niedawną partnerką, Zoe Kravitz. Po rozstaniu długo nie był singlem. Nowy film promuje już z nową dziewczyną, a jest nią o 20 lat młodsza modelka, Inka Williams. Pojawili się razem na premierze.

Do kin wchodzi w Stanach film "Roofman", w Polsce dystrybuowany pod nazwą "Urodzony rabuś". To historia rabusia-celebryty, który włamuje się do różnych biznesów przez dach - stąd oryginalny tytuł. Gdy poznaje samodzielną mamę (w tej roli Kristen Dunst), jego życie się zmienia. Klasyk. Film zbiera niezłe komentarze, ale i tak po premierze najgłośniej było o tym, że Channing na czerwony dywan przyszedł razem ze swoją nową partnerką.

Aktor i modelka przyszli razem, ale na ściankę weszli osobno. On promował nowy film, ona przyciągała uwagę odważną, czarną suknią. Para wyglądała na swobodną i uśmiechniętą, rozmawiała z gośćmi i pozowała fotografom przed Royal Festival Hall.

Tatum wybrał elegancki, czarny total look. Inka postawiła na kreację z głębokim dekoltem i wysokim rozcięciem, podkreślającą sylwetkę. Uzupełniła stylizację okrągłą, czarną torebką i szpilkami. To kolejne wspólne wyjście Tatuma i Williams. Miesiąc temu zadebiutowali na czerwonym dywanie na premierze anime „Demon Slayer: Kimetsu no Yaiba Infinity Castle” w Los Angeles. Tatum pokazał się wtedy także z 12-letnią córką, Everly.

W ostatnich miesiącach para chętnie publikowała prywatne ujęcia. Tatum zamieścił życzenia urodzinowe dla 25-letniej Inki: "Najszczęśliwszego dnia urodzin dla mojej RIDER! Kocham cię bardzo". W innym wpisie dodał: "Kocham cię, głuptasie". Williams wcześniej pisała: "Szczęśliwego życia dla najprzystojniejszego, najżyczliwszego, najzabawniejszego, najpiękniejszego człowieka".

Przypomnijmy, że przed Inką i wspominaną już Zoe była Jenna Dewan. Aktorzy "Step up" ogłosili rozstanie w 2018 roku poprzez wspólne oświadczenie w mediach społecznościowych, w którym zaznaczono, że nie było żadnych tajemnic ani skandalicznych wydarzeń, które wpłynęłyby na ich decyzję. "Nic nie zmieniło się w naszej miłości do siebie, ale miłość to piękna przygoda, która prowadzi nas teraz w różne strony" – napisali w oświadczeniu, a potem przez kilka lat ciągali się po sądach, walcząc o podział majątku.