800 tys. widzów w kinach. Najpopularniejsza komedia roku wciąż podbija Polskę
Wiadomość, że powstanie nowa wersja (ostatecznie powstał prequel) "Samych swoich", spotkała się z ostrą krytyką. Powątpiewano w sens realizacji tego typu projektów. Komedia Artura Żmijewskiego odniosła jednak sukces w kinach, a potem na platformie Max. Teraz jest w Polsce numerem jeden na Netfliksie.
"Sami swoi: Początek" pojawili się w kinach na początku bieżącego roku. Pierwszy weekend rozwiał wątpliwości przynajmniej w kwestii związanej z komercyjnością projektu. Komedia zgromadziła na starcie 225 tys. osób. Widzowie byli więc ciekawi dalszych, a właściwe wcześniejszych losów Kazimierza Pawlaka i Władysława Kargula.
Pamiętamy, że już po rozpoczęciu zdjęć do filmu wciąż nie wiedzieliśmy, kto wcieli się w kultowe postacie polskiego kina. Ta informacja długo trzymana była w tajemnicy. Gruchnęła wiadomość, że może Zbigniew Zamachowski oraz Mirosław Baka. Ci aktorzy, którzy wyglądem pasują do bohaterów "Samych swoich", owszem pojawili się w filmie, ale w drugoplanowych rolach. W głównych zobaczyliśmy Adama Bobika i Karola Dziubę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sami swoi. Początek | oficjalny zwiastun
Oczywiście film wyreżyserowany przez Artura Żmijewskiego nie zapisze się w historii polskiej kinematografii w tak dobitny sposób, jak trylogia Sylwestra Chęcińskiego. Ale też nie taki był chyba cel jej realizacji. Miał stać się "hołdem oraz pełną wzruszeń podróżą w czasie", jak powiedziała Anna Dymna, wyjaśnić genezę konfliktu między sąsiadami oraz zarobić trochę pieniędzy. Wymienione cele zostały zrealizowane. W kinach prequel "Samych swoich" obejrzało ponad 800 tys. widzów.
"Humor z filmu Żmijewskiego porównać można tylko do pierwowzoru. (…) Trzeba przyznać, że scenariusz Arkadiusza Mularczyka naprawdę wciąga. I to nie tylko tych, którzy 'Samych swoich' znają na pamięć. Dla nich to będzie sentymentalna podróż do Krużewnik, a dla młodych - wcale nienudna wycieczka w przeszłość" - napisała Magdalena Drozdek z WP.
"Sami swoi: Początek" pojawił się na platformie Netfliksa 15 listopada i, jak można się było spodziewać, od razu wskoczył na pozycję lidera pośród filmów fabularnych. Wydaje się, że przez dłuższy czas żaden zagraniczny tytuł nie będzie w stanie z nim rywalizować. Komedia Artura Żmijewskiego pokazywana jest na Netfliksie tylko w naszym kraju.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o skandalu z "Konklawe", omawiamy porażających "Łowców skór" na Max i wyliczamy, co poszło nie tak z głośnym "Sprostowaniem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: