Adam Bajerski - utytułowany polski operator autorem zdjęć do „Karuzeli”
Adam Bajerski to jeden z najbardziej utalentowanych operatorów w Polsce. Każda jego produkcja to murowany kandydat do najważniejszych nagród filmowych. „Karuzela”, najnowszy film autora zdjęć do „Sztuczek” i „Imagine”, wejdzie na ekrany kin już 23 maja.
18.04.2014 00:08
Adam Bajerski realizacją zdjęć do filmów fabularnych zajmuje się od ponad dekady. Już pierwszy film, „Zmruż oczy” z 2003 roku, okazał się dla operatora wielkim sukcesem. Debiut przyniósł mu indywidualną nagrodę na Polskim Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni oraz nominację do Orła, najważniejszej polskiej nagrody filmowej. Następne produkcje – „Sztuczki”, „Mała matura 1947” i „Imagine” również zostały entuzjastycznie przyjęte przez publiczność i krytyków, którzy wielokrotnie nagradzali je podczas prestiżowych festiwali filmowych.
Jego najnowszy film, „Karuzela” ma szansę powtórzyć sukces poprzednich produkcji. Jest to obraz pokolenia dzisiejszych trzydziestolatków. Pełna emocji i erotycznego napięcia historia opowiada o losach czwórki bliskich przyjaciół – Rafała, Magdy, Piotra i Natalii, których decyzje z przeszłości wpływają na ich dalsze losy. Konsekwencje wyborów sprzed lat ukazują jak kruche jest szczęście zbudowane na kłamstwie.
To właśnie niejednoznaczne uczucia i relacje pomiędzy głównymi bohaterami są głównym tematem filmu Roberta Wichrowskiego. Do ich zobrazowania reżyser zatrudnił najlepszego specjalistę. Zdjęcia Adama Bajerskiego zachwycają widzów. Jego obrazy urzekają realizmem i autentycznością. Sposób ich przedstawienia wpływa na to, jak odbierane są przez widzów. – Podczas realizacji zdjęć podążałem za historią opowiadaną w filmie. Do niej dokładałem swoje kompozycje i reżyserskie układy. Nie chciałem wcisnąć się w sztuczną klatkę – opowiada o swojej pracy Adam Bajerski.
Większość zdjęć do filmu kręcona była w Warszawie oraz Berlinie. – Warszawa nie starzeje się, ale jest z roku na rok coraz młodszą i piękniejszą aktorką. Cały czas powstają nowe miejsca, gdzie można realizować zdjęcia – opowiada operator i dodaje, że aby znaleźć interesujące lokacje, często trzeba się mocno napracować. Tak było również w przypadku „Karuzeli”. – Myślę, że kluczem jest to, aby filmować w różnych miejscach, w których zazwyczaj się nie kręci – podsumowuje Bajerski.
Piotr (Mateusz Janicki) i Magda (Karolina Kominek) w obiektywie Adama Bajerskiego. Fot. Anna Gostowska
W główne postacie nowego filmu Roberta Wichrowskiego wcielili się, debiutujący w pierwszoplanowych rolach, aktorzy - Mikołaj Roznerski („Chce się żyć”, „Supermarket”), Mateusz Janicki („Supermarket”, „Miłość na wybiegu”, „Lejdis”), Karolina Kominek („Wymyk”) i Maria Pawłowska. W pozostałych rolach zobaczymy Małgorzatę Zajączkowską, Ireneusza Czopa oraz Aleksandra Mikołajczaka.
Poza doskonałą oprawą wizualną, za którą odpowiada Adam Bajerski, producenci filmu postawili na muzykę, której autorem jest Mikołaj „Noon” Bugajak, jeden z najbardziej uzdolnionych i docenionych producentów muzycznych w kraju.