Alan Alda skończył 78 lat!

Przez długie lata publiczność kojarzyła go jak Hawkeye'a Pierce'a z serialu „M*A*S*H”, będącego kontynuacją filmu „MASH” Roberta Altmana.

''To mnie przeraża!''
Źródło zdjęć: © AFP

/ 7Uwielbiany od dekad

Obraz
© 20th Century Fox Television

/ 7Wychowywała go chora psychicznie matka

Obraz
© AFP

Nie miał łatwego dzieciństwa – kiedy skończył 7 lat, wykryto u niego chorobę Heinego-Medina i sparaliżowanego chłopca poddano wielomiesięcznemu leczeniu i rehabilitacji.

Atmosfera panująca w jego domu również nie sprzyjała bezstresowemu dorastaniu.

- Kiedy byłem dzieckiem, moja matka miała problemy psychiczne. Kochała mnie, ale nie czułem, żebym w ogóle miał matkę. Kiedy mieszkasz pod jednym dachem z kimś, kto ma paranoję i uważa, że chcesz go zabić, możesz czuć się trochę oszukany – opowiadał w jednym z wywiadów.

/ 7Długa droga do celu

Obraz
© AFP

Z aktorstwem związał się już w latach 50., występując gościnnie w serialach i na teatralnych deskach. Niestety na swój pierwszy występ na dużym ekranie musiał jeszcze trochę poczekać.

Zadebiutował w 1963 roku w "Gone Are the Days!" i od tamtej pory sukcesywnie walczył o swoją pozycję w Hollywood.

W latach 70. był już znanym (i uznanym) artystą, regularnie zdobywającym liczne nominacje do prestiżowych nagród.

/ 7''To mnie przeraża!''

Obraz
© AFP

Przez długie lata publiczność kojarzyła go jak Hawkeye'a Pierce'a z serialu "MAS*H", będącego kontynuacją filmu "MASH" Roberta Altmana.

Z czasem Alda awansował – zaczął pisać i reżyserować kolejne odcinki. I choć był dumny ze swojego dzieła, nie rozumiał fanowskiej ekscytacji.

- Podobno są ludzie, którzy oglądają po sześć, siedem odcinków dziennie – mówił.
- To mnie przeraża.

/ 7Filmowe sukcesy

Obraz
© AFP

Alda wystapił między innymi w "Za rok o tej samej porze" (1978), "Cztery pory roku" (1981), "A orkiestra grała dalej" (1993), "Biała mila" (1994), "Klubowicze" (2001) czy "Aviator" (2004), za udział w którym został nominowany do Oscara.

/ 7''Nie jestem tak wspaniałym człowiekiem''

Obraz
© UIP

Zajmuje się działalnością charytatywną. Ale, jak sam skromnie wyznaje, wcale nie uważa się za kogoś wyjątkowego.

- Żałuję, że nie jestem tak wspaniałym człowiekiem, za jakiego mają mnie inni, ponieważ na świecie przydałoby się kilka takich osób – mówił dziennikarzom.

/ 7Odejdzie na emeryturę?

Obraz
© UIP

Ostatnio Alda coraz rzadziej pokazuje się na wielkich ekranach.

W 2012 roku wystąpił w komedii "Raj na ziemi" i jak do tej pory jest to jego ostatni filmowy występ.

W latach 2011-2014 pojawiał się w dwóch serialach - jako Atticus Sherman w "Słowo na R" i Fitch w "Czarnej liście".

Na razie aktor nie wspomina o dalszych planach zawodowych, choć jego fani wierzą, że w najbliższym czasie nie zamierza odejść na (zasłużoną) emeryturę.
(sm/kk)

Wybrane dla Ciebie

Ostatnie chwile gwiazdy. Priscilla zdecydowała o odłączeniu od aparatury
Ostatnie chwile gwiazdy. Priscilla zdecydowała o odłączeniu od aparatury
Aktor zagra Muska. "Jeśli wpakuje mnie do gułagu, mam nadzieję, że z moimi przyjaciółmi"
Aktor zagra Muska. "Jeśli wpakuje mnie do gułagu, mam nadzieję, że z moimi przyjaciółmi"
Był numerem 1 na świecie. Powraca jeden z najlepszych polskich seriali
Był numerem 1 na świecie. Powraca jeden z najlepszych polskich seriali
"Nienawistny". Zwolennicy zabitego aktywisty nie darują tego aktorce
"Nienawistny". Zwolennicy zabitego aktywisty nie darują tego aktorce
"Tak zły, że aż dobry". Nowa wersja słynnego przeboju sprzed 30 lat
"Tak zły, że aż dobry". Nowa wersja słynnego przeboju sprzed 30 lat
Robert Redford nie chciał zagrać tej roli. By czuć się lepiej, zakładał dwie pary slipów
Robert Redford nie chciał zagrać tej roli. By czuć się lepiej, zakładał dwie pary slipów
Choroba postępuje. Gwiazdor "Euforii" na nowym nagraniu
Choroba postępuje. Gwiazdor "Euforii" na nowym nagraniu
Wielki przebój w Polsce. Takiego wyniku chyba nikt się nie spodziewał
Wielki przebój w Polsce. Takiego wyniku chyba nikt się nie spodziewał
Oburzył ludzi komentarzem. "Edukacja na poziomie trzeciej klasy"
Oburzył ludzi komentarzem. "Edukacja na poziomie trzeciej klasy"
Robert Redford nie żyje. Legendarny aktor miał 89 lat
Robert Redford nie żyje. Legendarny aktor miał 89 lat
Zwieńczenie szulerskiej trylogii. Powróci klimat dwóch hitów z PRL
Zwieńczenie szulerskiej trylogii. Powróci klimat dwóch hitów z PRL
Widzowie zachwyceni. Na tak duży przebój czekał do 61. roku życia
Widzowie zachwyceni. Na tak duży przebój czekał do 61. roku życia