Tak jak w przypadku poprzednich filmów Koterskiego, kinomani wybierający się na „Baby są jakieś inne” mogą spodziewać się dzieła pełnego pasji i namiętności, tyle że role zostaną tym razem odwrócone.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.