Barbara Sass

Ceniona reżyserka i scenarzystka, najbardziej znana portrecistka kobiet w polskiej kinematografii, przedstawicielka tzw. kina kobiecego. Autorka filmów: „Bez miłości” i „Krzyk” z Dorotą Stalińską, „Tylko strach” z Anną Dymną, „Pajęczarki” z Adrianną Biedrzyńską i „Pokuszenie” z Magdaleną Cielecką.

Obraz

Urodziła się 14 października 1936 roku w Łodzi. Przez pół roku studiowała na Wydziale Aktorskim tamtejszej PWSFTViT, jednak ostatecznie ukończyła jej Wydział Reżyserski (1958, dyplom 1975).

Zadebiutowała dopiero w 1980 roku. Zanim do tego doszło, przez długi czas, jak sama mówi, uczyła się reżyserii, asystując na planie innym twórcom (m.in. Wojciechowi Jerzemu Hasowi, Jerzemu Skolimowskiemu, Andrzejowi Wajdzie, Jerzemu Hoffmanowi i Jerzemu Gruzie). Jej pierwszymi, samodzielnymi realizacjami były krótkie filmy telewizyjne (m.in. debiutancki „Ostatni liść” 1972, „Wejście w nurt” 1978).

** Jej pierwszym, pełnometrażowym filmem fabularnym był nagrodzony za debiut na FPFF w Gdyni obraz „Bez miłości” z Dorotą Stalińską w roli dziennikarki Ewy - bezwzględnej karierowiczki (1980, nagroda FIPRESCI na MFF w Mannheim). Film ten zapoczątkował serię trzech filmów z pierwszoplanowym udziałem Stalińskiej (pozostałe to: „Debiutantka” 1981 i „Krzyk” 1982, nagroda na MFF w San Sebastián). Po latach Sass ponownie spotkała się ze Stalińską, na planie pełnej autotematycznych odniesień „Historii niemoralnej” (1990).**

W międzyczasie zrealizowała dwie ekranizacje powieści Poli Gojawiczyńskiej (głośne „Dziewczęta z Nowolipek” i „Rajska jabłoń” 1985) oraz dramat „W klatce”, w którym po raz pierwszy główny wątek rozgrywał się wokół męskiego bohatera, granego przez Krzysztofa Jędryska (1987). We wszystkich trzech filmach istotne role zagrała jedna z „muz” reżyserki - Maria Ciunelis.

W latach 90-tych zrealizowała cztery fabuły. W 1993 roku powstały: reklamowany jako komedia sensacyjna obraz „Pajęczarki” z Adrianną Biedrzyńską i Marią Pakulnis oraz głośny dramat „Tylko strach”, eksplorujący trudny temat alkoholizmu wśród kobiet, z rewelacyjnymi kreacjami Anny Dymnej, Doroty Pomykały i Doroty Segdy.

Kolejną, po Stalińskiej i Ciunelis, stałą odtwórczynią ról u Barbary Sass stała się w latach 90-tych Magdalena Cielecka. To z jej osobą związane są dwa ostatnie filmy reżyserki – nagrodzony na MFF w sąsiedzkich Karlovych Varach, wracający do czasów stalinizmu film „Pokuszenie” (1995) oraz dramat „Jak narkotyk” (1999).

Najbardziej oczywistą cechą twórczości Barbary Sass jest kreślenie wyrazistych, pogłębionych psychologicznie portretów kobiet - z pozoru silnych, niezależnych, przebojowych, w rzeczywistości – słabych i pogubionych, a w efekcie – skazanych na życiową klęskę.

Autorem zdjęć do większości filmów reżyserki był jej mąż, Wiesław Zdort.

Barbara Sass to również reżyserka teatralna. Nigdy nie związana na stałe z żadną sceną, reżyserowała m.in. dla teatrów: Na Woli w Warszawie, Jaracza w Łodzi, czy Słowackiego w Krakowie. Zrealizowała kilka spektakli dla Teatru Telewizji.

W latach 1982-1986 pełniła funkcję przewodniczącej Koła Reżyserów Stowarzyszenia Filmowców Polskich.

Barbara Sass

Źródło artykułu: WP Film
Wybrane dla Ciebie
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Sąd odrzucił wniosek Costnera. Aktor się nie poddaje
Sąd odrzucił wniosek Costnera. Aktor się nie poddaje
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Córka De Niro o akceptacji samej siebie. "Nie mogę wyobrazić sobie życia bez wsparcia taty"
Córka De Niro o akceptacji samej siebie. "Nie mogę wyobrazić sobie życia bez wsparcia taty"
Klasyki kina grozy na Halloween. Co obejrzeć w najstraszniejszą noc w roku?
Klasyki kina grozy na Halloween. Co obejrzeć w najstraszniejszą noc w roku?
Pochorowały się. Wszystko przez sceny seksu na planie
Pochorowały się. Wszystko przez sceny seksu na planie
Ten film jeszcze nie trafił do kin, a już bije rekordy. Zapowiada się kinowy hit
Ten film jeszcze nie trafił do kin, a już bije rekordy. Zapowiada się kinowy hit
"Z czegoś trzeba żyć, ale…". Taka kompromitacja pod koniec kariery
"Z czegoś trzeba żyć, ale…". Taka kompromitacja pod koniec kariery
Ikona powraca. To już siódma odsłona hitu
Ikona powraca. To już siódma odsłona hitu
Jest decyzja. Polski rekordzista będzie miał kontynuację
Jest decyzja. Polski rekordzista będzie miał kontynuację
"Anioł stróż". Świata nie zmieni, ale humor poprawi
"Anioł stróż". Świata nie zmieni, ale humor poprawi