''Batman v Superman: Świt sprawiedliwości'': Ben Affleck i jego ''batmobil''
06.04.2016 | aktual.: 22.03.2017 09:14
Jest wierny mu od lat
Choć "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” zbiera kiepskie recenzje, film Zacka Snydera w ciągu zaledwie pięciu dni od premiery zarobił ponad pół miliarda dolarów na całym świecie. Widzowie chwalą przede wszystkim Bena Afflecka i jego Batmana, który zdaniem wielu jest jednym z nielicznych pozytywnych aspektów filmu.
Zadowolenie fanów jest tym większe, że Affleck napisał scenariusz filmu poświęconego wyłącznie Mrocznemu Rycerzowi z Gotham City. Krążą nawet słuchy, że aktor nie tylko zagra panicza Wayne’a, ale stanie także za kamerą.
Jeśli dojdzie do realizacji, na pewno zobaczymy go mknącego ulicami pancernym Batmobilem. A czym prywatnie jeździ gwiazdor? Wbrew pozorom nie samochodem kosztującym fortunę. Affleck został ostatnio sfotografowany nieopodal Santa Monica Studios, kiedy wysiadał ze swojego ukochanego Chevroleta Chevelle, kultowego auta w wersji coupe z 1966 roku. Ostatni pojazd tego typu wyjechał z fabryki General Motors w 1977 roku.
Jest wierny mu od lat
Choć "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” zbiera kiepskie recenzje, film Zacka Snydera w ciągu zaledwie pięciu dni od premiery zarobił ponad pół miliarda dolarów na całym świecie. Widzowie chwalą przede wszystkim Bena Afflecka i jego Batmana, który zdaniem wielu jest jednym z nielicznych pozytywnych aspektów filmu.
Zadowolenie fanów jest tym większe, że Affleck napisał scenariusz filmu poświęconego wyłącznie Mrocznemu Rycerzowi z Gotham City. Krążą nawet słuchy, że aktor nie tylko zagra panicza Wayne’a, ale stanie także za kamerą.
Jeśli dojdzie do realizacji, na pewno zobaczymy go mknącego ulicami pancernym Batmobilem. A czym prywatnie jeździ gwiazdor? Wbrew pozorom nie samochodem kosztującym fortunę. Affleck został ostatnio sfotografowany nieopodal Santa Monica Studios, kiedy wysiadał ze swojego ukochanego Chevroleta Chevelle, kultowego auta w wersji coupe z 1966 roku. Ostatni pojazd tego typu wyjechał z fabryki General Motors w 1977 roku.
Jest wierny mu od lat
Choć "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” zbiera kiepskie recenzje, film Zacka Snydera w ciągu zaledwie pięciu dni od premiery zarobił ponad pół miliarda dolarów na całym świecie. Widzowie chwalą przede wszystkim Bena Afflecka i jego Batmana, który zdaniem wielu jest jednym z nielicznych pozytywnych aspektów filmu.
Zadowolenie fanów jest tym większe, że Affleck napisał scenariusz filmu poświęconego wyłącznie Mrocznemu Rycerzowi z Gotham City. Krążą nawet słuchy, że aktor nie tylko zagra panicza Wayne’a, ale stanie także za kamerą.
Jeśli dojdzie do realizacji, na pewno zobaczymy go mknącego ulicami pancernym Batmobilem. A czym prywatnie jeździ gwiazdor? Wbrew pozorom nie samochodem kosztującym fortunę. Affleck został ostatnio sfotografowany nieopodal Santa Monica Studios, kiedy wysiadał ze swojego ukochanego Chevroleta Chevelle, kultowego auta w wersji coupe z 1966 roku. Ostatni pojazd tego typu wyjechał z fabryki General Motors w 1977 roku.
Jest wierny mu od lat
Choć "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” zbiera kiepskie recenzje, film Zacka Snydera w ciągu zaledwie pięciu dni od premiery zarobił ponad pół miliarda dolarów na całym świecie. Widzowie chwalą przede wszystkim Bena Afflecka i jego Batmana, który zdaniem wielu jest jednym z nielicznych pozytywnych aspektów filmu.
Zadowolenie fanów jest tym większe, że Affleck napisał scenariusz filmu poświęconego wyłącznie Mrocznemu Rycerzowi z Gotham City. Krążą nawet słuchy, że aktor nie tylko zagra panicza Wayne’a, ale stanie także za kamerą.
Jeśli dojdzie do realizacji, na pewno zobaczymy go mknącego ulicami pancernym Batmobilem. A czym prywatnie jeździ gwiazdor? Wbrew pozorom nie samochodem kosztującym fortunę. Affleck został ostatnio sfotografowany nieopodal Santa Monica Studios, kiedy wysiadał ze swojego ukochanego Chevroleta Chevelle, kultowego auta w wersji coupe z 1966 roku. Ostatni pojazd tego typu wyjechał z fabryki General Motors w 1977 roku.
Jest wierny mu od lat
Choć "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” zbiera kiepskie recenzje, film Zacka Snydera w ciągu zaledwie pięciu dni od premiery zarobił ponad pół miliarda dolarów na całym świecie. Widzowie chwalą przede wszystkim Bena Afflecka i jego Batmana, który zdaniem wielu jest jednym z nielicznych pozytywnych aspektów filmu.
Zadowolenie fanów jest tym większe, że Affleck napisał scenariusz filmu poświęconego wyłącznie Mrocznemu Rycerzowi z Gotham City. Krążą nawet słuchy, że aktor nie tylko zagra panicza Wayne’a, ale stanie także za kamerą.
Jeśli dojdzie do realizacji, na pewno zobaczymy go mknącego ulicami pancernym Batmobilem. A czym prywatnie jeździ gwiazdor? Wbrew pozorom nie samochodem kosztującym fortunę. Affleck został ostatnio sfotografowany nieopodal Santa Monica Studios, kiedy wysiadał ze swojego ukochanego Chevroleta Chevelle, kultowego auta w wersji coupe z 1966 roku. Ostatni pojazd tego typu wyjechał z fabryki General Motors w 1977 roku.
Jest wierny mu od lat
Choć "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” zbiera kiepskie recenzje, film Zacka Snydera w ciągu zaledwie pięciu dni od premiery zarobił ponad pół miliarda dolarów na całym świecie. Widzowie chwalą przede wszystkim Bena Afflecka i jego Batmana, który zdaniem wielu jest jednym z nielicznych pozytywnych aspektów filmu.
Zadowolenie fanów jest tym większe, że Affleck napisał scenariusz filmu poświęconego wyłącznie Mrocznemu Rycerzowi z Gotham City. Krążą nawet słuchy, że aktor nie tylko zagra panicza Wayne’a, ale stanie także za kamerą.
Jeśli dojdzie do realizacji, na pewno zobaczymy go mknącego ulicami pancernym Batmobilem. A czym prywatnie jeździ gwiazdor? Wbrew pozorom nie samochodem kosztującym fortunę. Affleck został ostatnio sfotografowany nieopodal Santa Monica Studios, kiedy wysiadał ze swojego ukochanego Chevroleta Chevelle, kultowego auta w wersji coupe z 1966 roku. Ostatni pojazd tego typu wyjechał z fabryki General Motors w 1977 roku.
Jest wierny mu od lat
Choć "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” zbiera kiepskie recenzje, film Zacka Snydera w ciągu zaledwie pięciu dni od premiery zarobił ponad pół miliarda dolarów na całym świecie. Widzowie chwalą przede wszystkim Bena Afflecka i jego Batmana, który zdaniem wielu jest jednym z nielicznych pozytywnych aspektów filmu.
Zadowolenie fanów jest tym większe, że Affleck napisał scenariusz filmu poświęconego wyłącznie Mrocznemu Rycerzowi z Gotham City. Krążą nawet słuchy, że aktor nie tylko zagra panicza Wayne’a, ale stanie także za kamerą.
Jeśli dojdzie do realizacji, na pewno zobaczymy go mknącego ulicami pancernym Batmobilem. A czym prywatnie jeździ gwiazdor? Wbrew pozorom nie samochodem kosztującym fortunę. Affleck został ostatnio sfotografowany nieopodal Santa Monica Studios, kiedy wysiadał ze swojego ukochanego Chevroleta Chevelle, kultowego auta w wersji coupe z 1966 roku. Ostatni pojazd tego typu wyjechał z fabryki General Motors w 1977 roku.