Botoks nie dla Jennifer Aniston

Jennifer Aniston nie jest fanką botoksu.

Botoks nie dla Jennifer Aniston

Aktorka, która przyznała się do jednorazowego zabiegu wstrzyknięcia pod skórę jadu kiełbasianego, twierdzi, że kobiety stosujące botoks wyglądają "surowiej".

- Spoglądasz na te kobiety i wiesz, że nie są młode, ale nie potrafisz ocenić, ile mają lat - tłumaczy Aniston. - Botoks sprawia, że wyglądają surowiej. W ich twarzach nie ma ciepła. To naprawdę nie wygląda dobrze.

Jennifer Aniston pojawiła się na amerykańskich ekranach we wrześniu 2009 roku w dramacie "Love Happens".

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)